Pierwszy wyjątek: bliźnięta jednojajowe
Na początku wszystko przebiega normalnie: jeden plemnik zapładnia jedną komórkę jajową. Ale we wczesnym okresie rozwoju komórka ta dzieli się na dwa odrębne zawiązki zarodków. Może się to stać już w ciągu pierwszych trzech dni od zapłodnienia, kiedy dzieląca się (zawsze na pół) komórka nie utrzyma obu części w jednym miejscu i zagnieżdżą się one w ścianie macicy niezależnie - jako dwa identyczne zarodki. Każdy z nich będzie miał swoje łożysko i będzie pływał w oddzielnej „kapsule” - owodni wypełnionej wodami płodowymi. Jeśli to uniezależnienie się połówek zarodka nastąpi później (4-8 dni po zapłodnieniu), to ich kapsuły będą oddzielne, a łożysko wspólne. Jeśli proces podziału na dwoje nastąpi już po powstaniu owodni (9-12 dni po zapłodnieniu), wtedy oba zarodki będą musiały korzystać z niej jednocześnie (bliźnięta jednoowodniowe).
Drugi wyjątek: bliźnięta dwujajowe
Kobieta wytwarza zwykle jedną komórkę jajową w trakcie cyklu miesięcznego. Ale zdarza się (samoistnie lub w wyniku zażywania hormonów pobudzających jajeczkowanie), że wytworzy dwie lub więcej komórek. Jeśli zostaną zapłodnione dwie z nich (każda innym plemnikiem), powstaną bliźnięta dwujajowe. Będą różne, zupełnie jak dzieci urodzone w różnym czasie przez tę samą matkę. Nie ma powodu by ich podobieństwo było większe niż rodzinne. Każde z bliźniąt powstaje tu przecież z innej komórki jajowej i innego plemnika. A może być i tak, że kobietę, która wytworzyła więcej niż jedną komórkę jajową zapłodni dwóch mężczyzn. Wtedy różnice między bliźniętami dwujajowymi mogą być jeszcze większe niż między rodzeństwem mającym tych samych rodziców.
i
Trzeci wyjątek: wieloraczki
Ciąża wieloraka to wynik procesu polegającego na tym, że u kobiety dojrzewa w jednym cyklu kilka czy nawet kilkanaście komórek jajowych. Z każdej z nich po zapłodnieniu może się rozwinąć zarodek. Ten nadmiar (który jest niebezpieczny już w przypadku bliźniąt), czasem kończy się urodzeniem kilkorga dzieci.
Czwarty wyjątek: bliźnięta syjamskie
Bliźnięta nierozdzielone zwane są mylnie zroślakami. Mylnie, bo problem nie polega na tym, że się zrosły, ale na tym, że się nie rozdzieliły. Zawsze są one bliźniętami jednojajowymi, powstałymi po ponad 13 dniach po zapłodnieniu, czyli jakby za późno. Mechanizm ich powstawania jest taki sam jak u bliźniąt jednojajowych, tyle że dwie identyczne grupy dzielących się komórek nie oddzielają się całkowicie, ale pozostają w części zrośnięte. Im później grupy komórek zaczną tworzyć odrębne płody, tym więcej wspólnych narządów będą miały zroślaki. Bliźniętami syjamskimi (w odróżnieniu od potworniaczych) nazywamy bliźnięta połączone ze sobą, ale zdolne do życia.