Ziomy są okej

2008-04-26 12:24

Językoznawcy postanowili rozszyfrować język młodzieży. Co z tego wynikło?

"Młodzież ceni prawdę i przyjaźń" - twierdzi  językoznawca z UW, dr hab. Dorota Zdunkiewicz-Jedynak. Jej zdaniem, w języku "pokolenia gadu-gadu" jest wiele słów pozytywnych. Świadczą o tym określenia  "bez ściemy", "bez kitu", "sto procent". Komplementem jest też, jak zauważa, nazwanie kogoś przyjacielem. Określenia "ziomek", "ziomal", "mój człowiek" oznaczają kogoś więcej niż zwykłego kolegę.

Młodzież tworzy więcej słów o wydźwięku pozytywnym, ceni też to, co nowe i modne. Takie znaczenie mają zapożyczone z angielskiego słowa: "fanki", "fleszi", "dżezi". Przy czym, jak zauważa badaczka, młodzież nie pochwala pogoni za dobrami materialnymi.

Język nastolatków jest też niestety bogaty w  wulgaryzmy, ale są one częściej wyrazem pozytywnej niż negatywnej opinii.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki