Anna Kominkiewicz: Uwiodłam Filipa na żelki

2012-07-31 4:00

Na co najlepiej biorą faceci? Okazuje się, że na żelki! Anna Kominkiewicz (29 l.) z Poznania właśnie za pomocą słodyczy złowiła na wakacjach przystojnego Filipa Małkowskiego (29 l.) z Warszawy. Czyli sprawdza się stara metoda: Przez żołądek do serca!

Gdy chce się kogoś poderwać na plaży, nie działają już hasła w stylu: "posmarujesz mi plecy?". Najważniejsza jest improwizacja. Anna, gdy tylko zobaczyła Filipa, od razu postanowiła działać. - Wymyśliłam to naprędce. Nie mogłam przecież nic nie zrobić, gdy ten facet leżał tuż obok mnie - mówi Anna.

- Miałam przy sobie paczkę żelków, rozłożyłam je na swoim ciele i spytałam się, czy chce się poczęstować. Uśmiechnął się i już wiedziałam, że jest mój. Potem mi powiedział, że liczył na to, że to ja odważę się na pierwszy krok, bo on sam był mną onieśmielony.

A ty poznałaś kogoś w ciekawych okolicznościach? Napisz do nas na adres [email protected] i opowiedz nam o tym

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki