W wieku 16 lat pojawiła się na okładce "Elle". A potem od razu zaczęła grać w filmach. W erotyczny świat wprowadził ją Roger Vadim, 22-latek, z którym zamieszkała.
W świat erotyki weszła w wieku 16 lat
Vadim wiedział, jak podejść młodziutką dziewczynę i obiecał, że zrobi z niej gwiazdę. Uczył ją chodzić nago po pokoju, tak żeby nie czuła się skrępowana, pokazywał, jak zagryzać wargi, tak aby wywołać erotyczne myśli u mężczyzn.
Potem pokazywał nagie zdjęcie Brigitte producentom i mówił, że ona zrobi na planie wszystko, co tylko jej każą. Mówiła, że w filmach grała siebie, bo odpowiada jej naturalność i seks. A miała co pokazać, gdy tylko zdjęła ciuszki.
Pisano, że jest boginią seksu. Po filmie "I Bóg stworzył kobietę" - gdzie naturalnie kochała się ze swoim filmowym partnerem - katolicy nazywali ją symbolem zła i siły diabelskiej. Przestała wychodzić na ulicę, bo kobiety bluźniły na jej widok.
Bluźnierstwa i miłość
Wielka gwiazda miała do dyspozycji luksusowe apartamenty, gdzie na wielkich łożach kochała się ze swoimi coraz to nowymi partnerami. Brigitte kiedyś powiedziała: - Kochałam się ze wszystkimi moimi kolegami z planu filmowego. Nie potrafiłam oddzielić życia od gry.
Poza mężczyznami z aktorskiego światka Bardotka zaliczała też kelnerów i bojów hotelowych. Chciała mieć każdego. Rozbijała małżeństwa i szczęśliwe rodziny. Mężczyźni pisali dla niej piosenki i kręcili filmy, a ona ich porzucała. Każdy marzy o seksie z taką namiętną i ostrą kobietą, ale czy chcielibyśmy być tak porzuceni?