Otóż, kobiety dużo częściej zwracają uwagę na faceta spacerującego z psem niż tego, który bawi się przypuśćmy iPadem. Również chętniej przyjrzą się dżentelmenowi z książką w ręce niż z najnowszym superwypasionym telefonem w dłoni. Według badaczy samiec wyposażony i co gorsza chwalący się nowym, technicznym cudeńkiem to zazwyczaj egoista i niedojrzały chłopaczek.
Przeczytaj koniecznie: Sprawdź, co robią Polacy po seksie w poszczególnych województwach
Dlatego, drodzy panowie, radzimy stosować stare, sprawdzone metody, czyli "na intelektualistę" i "na psa" oraz wszelkie słowne komplementy.