Orgazm jak wielki wybuch

2009-08-06 7:00

Trzęsienie ziemi w sypialni? Nic prostszego! Spróbujcie!

Zwykle trwa od kilku do kilkunastu sekund. Jak zdarzy się taki, którego czas przekracza 20 sekund, to już można to uznać za coś nadzwyczajnego. Oczywiście im dłuższy, tym lepszy, bo kto by nie chciał dłuższej przyjemności....

I, teraz uważajcie. Oboje. Dłuższy orgazm można sobie wypracować. Wystarczy zastosować metodę ESO - Extended Sexual Orgasm, czyli metodę wielkiego wybuchu. Została ona opracowana przez mał-żeństwo amerykańskich psychoterapeutów, Alana i Donnę Brauerów. To cztery "kroki" - trzy do przejścia dla niej i jeden dla obojga. Podobno efekty są widoczne już po kilku ćwiczeniach!

Dla niej:

1. Zacznij od... głowy. Czyli od odpowiedniego nastawienia. Zostaw obawy, wstyd, uprzedzenia, zahamowania itp. Nastaw się wyłącznie na przeżywanie przyjemności. Zaakceptuj swoje ciało, pomyśl o tym, jakie jest piękne bez ubrania. Od takiego myślenia zaczynaj każdy dzień, traktuj to jako mantrę.

2. W każdej wolnej chwili, czy to na stojąco, siedząco czy leżąco, ćwicz mięśnie Kegla. Bo pewnie już wiesz, że mięśnie te są odpowiedzialne za kondycję twoich intymnych narządów. Ćwiczenia nie są trudne. Najpierw powolne zaciskanie (zaciskaj mięśnie pochwy, licząc do trzech), potem trzepotanie (bardzo szybkie zaciskanie), wreszcie wypychanie (rozluźnianie mięśni brzucha i odbytu).

3. Poznawaj swoje ciało poprzez masturbację. Niekoniecznie na jego oczach, choć, jeśli zechce, nie odmawiaj mu tego widoku. A może byłoby super, gdybyś tak czasami zaproponowała, że zrobisz to w jego obecności. To doda pieprzyku waszemu seksowi. A przy okazji odkryjecie, co was najbardziej kręci, w jakich pozycjach chcielibyście najbardziej się kochać.

Dla obojga:

4. Poproś, aby partnerka położyła się na plecach. Usiądź lub uklęknij między jej nogami (powinny być szeroko rozwarte) i powolnymi ruchami nawilżaj jej wzgórek łonowy i wnętrze lubrykantem. Masuj, gładź, uciskaj, leciutko podszczypuj. Jak dojdziesz do łechtaczki, najpierw pobaw się jej brzegami, potem prawą, następnie lewą stroną. A gdy poczujesz, że ona jest już baaardzo napalona, zrób to, na co masz ochotę od samego początku.

Aby wasze orgazmy były jeszcze pełniejsze i jeszcze dłuższe, ona powinna podczas stosunku stosować te ćwiczenia mięśni Kegla, które robiła sama. Czyli - powolne zaciskanie, trzepotanie, wypychanie. A ty możesz jednocześnie stymulować palcem lub palcami jej łechtaczkę i całe wejście do pochwy. Jednoczesne trzęsienie ziemi murowane!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki