Pod kołderką może być przyjemnie

2012-01-09 3:00

Za oknem ciemno, zimno, smutno. Brr, nie chce się wychodzić z łóżka. Chyba że... No właśnie, zmysłowy, niespieszny seks pod cieplutką kołderką skutecznie rozgrzeje i pobudzi do działania. A jeśli zwykle kochacie się przy pełnym świetle, to seks pod przykryciem może okazać się miłym urozmaiceniem.

Najbardziej smakuje wczesnym rankiem (wiadomo, wtedy hormony szaleją), ale także wieczorem może być wspaniały.

Otulcie się szczelnie i przytulcie do siebie ciasno, w pozycji łyżeczek. Najpierw nacieszcie się swoją bliskością, a potem rozpocznijcie powolną grę wstępną. Popieść jej piersi, brzuch, uda. Jednocześnie wtulaj w nią swoją męskość, żeby czuła, jak bardzo jej pragniesz. Następnie rozchyl delikatnie jej wargi sromowe (jeśli jeszcze nie jest odpowiednio nawilżona, użyj własnej śliny, która całkiem nieźle sprawdza się w roli naturalnego lubrykanta) i wsuń w nią. Aby było ci łatwiej, odchyl się górną częścią tułowia. Jeśli nie jest wam obcy seks analny, możecie się kochać i w ten sposób.

Zwróćcie się do siebie twarzami, przylegając do siebie maksymalnie największą powierzchnią swych ciał. Lekko ocierajcie się o siebie, zakreślając na sobie nawzajem kółeczka. W ten sposób sprawicie, że krew zacznie w was krążyć coraz szybciej i coraz większa będzie ochota na dalsze ruchy. Możesz w nią wejść od przodu albo klasycznie, układając ją w pozycji misjonarskiej. Wchodź w nią, gdy ma nogi złączone, a po chwili rozsuń jej nogi, ale niezbyt szeroko. I potem znowu zsuń jej nogi. To spowoduje, że oboje doświadczycie różnych bodźców.

A teraz propozycja dla aktywnych kobiet: Kiedy twój partner jeszcze jest pogrążony we śnie, zajmij się jego penisem. Z pewnością on też jeszcze śpi (bo nie spodziewa się takich przyjemności), ale z chwilą, gdy ujmiesz go w swoje dłonie albo usta, wyraźnie się ożywi. I być może to on zechce przejąć inicjatywę, ale nie pozwól mu na to. Całuj go, pieść, masuj, aż zacznie drgać z rozkoszy. Wówczas dosiądź go jednym ruchem, ale nie spiesz się. To nie ma być szaleńczy cwał, ale niewinna przejażdżka. Jeśli kołdra będzie ci przeszkadzać, zrzuć ją. A już po wszystkim ułóż się obok niego. I niech potem nie wie, czy to wszystko był sen, czy jawa.

Ułóż się na nim i tak pocieraj swoim ciałem o jego ciało, żeby poczuć jego twardniejącego penisa. Ujmij go wtedy w dłonie i włóż sobie, ale nie odchylaj się, przeciwnie, pochyl się nad partnerem. I tak steruj swoimi ruchami, żeby stymulować swój punkt G i łechtaczkę. Dla równowagi możesz opierać się na rękach.

Seksowi pod kołderką pikanterii doda... latarka, najlepiej taka, która daje kolorowe światło, umieszczona gdzieś z boku. Wtedy zrobi się tak tajemniczo i bardziej zmysłowo.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki