Seksualne podniety ze sklepu

2009-08-21 3:00

Zanim zrobisz skok do łóżka, zajrzyj do kuchni. Mało kto wie, że przysmaki, które można znaleźć w każdej lodówce, wzmagają także apetyt na seks.

Pani Bożeno! Czasami nachodzi mnie taka ochota, żeby podać swojemu partnerowi coś, co doda mu wigoru. Nie, żeby było z nim kiepsko pod tym względem, ale jakoś ostatnio w łóżku się trochę leni. I nie zawsze ma ochotę na seks wtedy, kiedy ja ją mam. Myślałam o viagrze, ale to chyba nie dla niego, bo on może, tylko nie zawsze chce. A może jakaś muszka hiszpańska? Ale jak to się kupuje? (Olka)

Viagra w takich przypadkach oczywiście nie wchodzi w grę. To lek na zaburzenia erekcji, a nie afrodyzjak. I, o czym męż-czyźni (a i kobiety także) nie wiedzą albo zapominają, lek ten dostępny jest na receptę.

Jeśli natomiast chodzi o afrodyzjaki, czyli środki pobudzające seksualnie, można je kupić głównie w sex-shopach, bez recepty. Co nie znaczy, że mogą być używane bez ograniczeń. Np. słynna hiszpańska mucha (kantarydyna, wyciąg z muszki hiszpańskiej) może powodować bolesne erekcje. Z kolei nie mniej znana johimbina (alkaloid z kory rośliny yohimbe) nie jest wskazany u osób z nadciśnieniem i zaburzeniami rytmu serca.

Zamiast więc kupować specyfiki, które mogą dawać różne objawy uboczne, fascynować się takimi szamańskimi wynalazkami, jak suszone jądra bawołu czy sproszkowany róg nosorożca, faszerować się móż-dżkiem kozła, skocz do najbliższego supermarketu. Albo zajrzyj do swojej lodówki. Tam z pewnością znajdziesz rzeczy, które błyskawicznie dodadzą kochankowi apetytu na seks. I nie muszą to być drogie ostrygi czy figi.

Makaron - nieważne, jaki wybierzesz. Każdy, ze względu na wysoką zawartość witamin z grupy B, podniesie poziom serotoniny, która ma ogromny wpływ na erotyczne nastroje. Niezwykle podniecająco podziała na niego talerz spaghetti z sosem pomidorowym, bo pomidory to także afrodyzjak, z uwagi na dużą zawartość wit. E (przez Francuzów zwanej witaminą miłości).

Jajka - wystarczy jajecznica z 2-3 jaj, z odrobiną bekonu, żeby znacznie podwyższyć mu poziom cynku. A cynk, zawarty w jajach, znakomicie wzmaga pożądanie. Znajduje się go sporo w ostrygach (Casanova zjadał codziennie ich co najmniej 50), ale nasze rodzime jajka są równie skuteczne. Zaś w bekonie znajdują się także minerały, działające na libido i witaminy z grupy B. Co prawda jest też tłuszcz, ale ten zostanie w znacznej mierze wyeliminowany przez cholinę znajdującą się w żółtkach jaj.

Uwaga: jaja są doskonale dla przyszłych tatusiów, bo cynk wzmaga produkcję plemników.

Mięso - szczególnie czerwone, ale to nie musi być wołowina. Z powodzeniem może ją zastąpić ciemniejszy kawałek mięsa indyczego. A to dlatego, że ten rodzaj mięsa również zawiera sporo cynku. W czerwonym mięsie znajduje się także selen, pierwiastek, który wzmaga produkcję spermy i testosteronu. I, co nie bez znaczenia dla męż-czyzny, zmniejsza ryzyko impotencji! Mówiąc bardziej obrazowo, befsztyk będzie doskonały na twardość.

Ser żółty - możesz posypać nim spaghetti, wtedy działanie afrodyzjaku sięgnie szczytu. Ale możesz też podać go oddzielnie. Ser żółty jest bogaty w tryptofan, aminokwas, który zwiększa poziom tzw. hormonów szczęścia. Nie jest wskazany jedynie dla osób cierpiących na migreny.

Czy nadal masz ochotę na muszkę hiszpańską? Chyba nie...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki