Ten penis ma 28,5 cm! Do kogo należy?

2014-01-31 3:00

Ma 28,5 cm. Tyle wynosi długość penisa słynnego Rasputina. Dlaczego wynosi, a nie wynosiła? Bo penis ten, w pewnym sensie, nadal żyje. Można go oglądać w muzeum erotyki w Petersburgu i, w co nietrudno uwierzyć, wciąż jest to najczęściej oglądany i podziwiany tu eksponat.

Jak wieść gminna niesie, po zamordowaniu Rasputina jeden z zamachowców odciął mu członka i rzucił nim o ścianę. Znalazła go służąca, schowała do szkatułki i uciekła z nim do Paryża. Po długich korowodach odcięty penis trafił ponownie do Rosji, gdzie jedni eksperci orzekli, że to nie ludzki penis, ale pewien gatunek...ogórka. Jednak inni przyznali, że to jednak męski członek. Aby wyjaśnić te wątpliwości, potrzebne są dalsze badania.

Potęga genitaliów

Podziw dla penisa Rasputina zdaje się zaprzeczać temu, co z takim zapałem głoszą seksuolodzy - że liczy się fantazja, finezja, a nie rozmiar. Mit członka, zwłaszcza dużego, wciąż ma się bardzo dobrze i jest głęboko zakorzeniony zwłaszcza w męskiej świadomości. Czyż można się temu dziwić, skoro tak było od bardzo dawna?

W starożytnym Rzymie młodzi chłopcy nosili na szyjach amulety w postaci penisa, zwane "fascinum". Prawdopodobnie stąd wzięło się słowo "fascynujący". A kiedy starożytni powtarzali słowa przysięgi, ujmowali w garść to, co było dla nich najważniejsze, czyli, no właśnie, chyba już wiecie panowie, o co chodzi.

ZOBACZ TEŻ: Wszystko o seksie w SE.pL

Fallus był przez wieki symbolem cudu męskości, a im większe przybierał rozmiary, tym większym stawał się cudem. Ale głównie dla swoich posiadaczy. Mit członka dotyczy bowiem głównie mężczyzn. To oni cierpią na tzw. szatnianą fobię, co oznacza, że poczucie dyskomfortu z powodu posiadania mniej imponującego członka pojawia się u nich szczególnie w otoczeniu innych, lepiej wyposażonych przez naturę mężczyzn.

Lepszy grubszy

Tymczasem, przynajmniej u większości kobiet, zdolność do osiągania orgazmu nie zależy od rozmiarów penisa, a jeśli już, to raczej od grubości niż od długości. Owszem, kobiety wolą popatrzeć na większego niż mniejszego, pewnie też wolą wziąć w ręce takiego o bujniejszych kształtach, ale to, co będzie działo się potem, istotnie w dużej mierze zależy od fantazji partnera.

90 procent zadowolonych kobiet

Badania Europejskiego Towarzystwa Medycyny Seksualnej również to potwierdzają - prawie 90 proc. kobiet uznało, że są zadowolone z rozmiarów penisa swego partnera i nie musi on być większy.

Jeśli więc zazdrościsz mężczyznom występującym w filmach porno, którzy mają penisy na pół metra, to najpierw się zastanów, co byś takim sprzętem zdziałał i jak długo mógłbyś nim popracować... Zanim krew wypełniłaby go tak, żeby osiągnąć erekcję, już mógłby zwiędnąć. Bo te filmowe są odpowiednio przygotowywane (a jest to również sprawa odpowiednich ujęć), żeby tak imponująco się prezentować w akcji.

Tak więc, jeśli twój penis w stanie erekcji osiąga wielkość ok. 15 cm (ale 12 cm też jest w porządku), niezależnie od tego, ile ma w stanie spoczynku i niezależnie od rozmiarów innych części ciała, to możesz spokojnie go prezentować. Także w męskiej szatni.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki