Żmija

i

Autor: winterseitler / CC0 / pixabay.com Żmija

Żmije w Szczecinie? Jak reagować, gdy spotkasz je na swojej drodze?

2017-06-21 13:02

Zazwyczaj możemy je spotkać na górskich szlakach, chociaż występują także w innych częściach Polski. Ostatnio dotarły do nas sygnały o możliwym pojawieniu się żmij w okolicy Szczecina. Warto więc uważać podczas wyprawy do lasu na jagody, grzyby lub po prostu na spacer, zwłaszcza gdy zdarza nam się schodzić z wydeptanych ścieżek.  

Napisała do nas czytelniczka, która w ubiegłym tygodniu doświadczyła nieprzyjemnej sytuacji podczas spaceru z psem w okolicach jeziora Głębokiego. Nagle pies wystraszył się czegoś, co znajdowało się w gęstej trawie i odskoczył na bok. Dopiero po pewnym czasie pojawiły się niepokojące objawy. Pies trafił pod opiekę weterynarza. Niestety objawy postępowały i zwierzęcia nie udało się uratować. Diagnoza postawiona przez lekarza weterynarii była następująca: ukąszenie przez żmiję.

Jak uchronić się przed ukąszeniem?

Podczas wypraw do lasu warto zwracać uwagę na to, co dzieje się pod naszymi nogami. Chociaż żmija nie atakuje sama, tylko robi to w razie obrony, a na widok zbliżającego się obcego osobnika, zazwyczaj ucieka, może się zdarzyć, że przypadkowo nadepnięta przez inne zwierzę lub człowieka, ukąsi. Dla własnego bezpieczeństwa warto ubrać wysokie buty za kostkę i długie spodnie, które uchronią nas nie tylko przez ukąszeniem żmii, ale także przed atakiem komarów i kleszczy.

Jak zachować się po ukąszeniu przez żmiję?

Po pierwsze: nie należy wpadać w panikę. Osoba ukąszona nie powinna wykonywać gwałtownych ruchów, należy ułożyć ją w takiej pozycji, by rana znajdowała się poniżej serca. Nie wolno stosować lodu, opasek uciskowych ani też wysysać czy rozcinać rany. Należy jak najszybciej udać się do lekarza, który opatrzy ranę i poda surowicę.

W przypadku zwierząt, należy jak najszybciej skontaktować się z weterynarzem.

Żmija w przydomowym ogródku. Jak reagować?

Takie sytuacje zdarzają się niezwykle rzadko, zwłaszcza w mieście, gdyż żmije unikają sąsiedztwa skupisk ludzkich i osiedlają się przede wszystkim w lasach i na łąkach. Żmiję można łatwo pomylić z niejadowitym zaskrońcem, więc nie ma potrzeby wpadać w panikę. Jak poinformowała nas Joanna Wojtach ze szczecińskiej straży miejskiej - dotychczas nie pojawiły się w naszym mieście zgłoszenia dotyczące występowania żmij w przydomowych ogródkach. Interwencje w Szczecinie dotyczą najczęściej dzików, lisów, kun i saren.

W przypadku, gdy w okolicy naszych domów pojawią się dzikie zwierzęta, należy poinformować o tym straż miejską, która powiadomi odpowiednie służby: przede wszystkim łowczego miejskiego, a w przypadku gatunków chronionych - Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska.

Przeczytaj również: Zagadkowy i niebezpieczny podziemny labirynt w północnej części Szczecina. Lepiej nie zwiedzać go na własną rękę [ZDJĘCIA, WIDEO]