KŁODZKO

41-latek z Kłodzka rzucał własnym psem o ścianę w trakcie awantury domowej. Kiedy na miejsce przyjechała policja, mężczyzna bił jeszcze 7-miesięcznego szczeniaka rękami.

Tragedia na krajowej ósemce. We wtorek 4 grudnia po południu na wysokości Kłodzka zderzyły się dwa samochody. Niemowlęcia nie udało się uratować.

Mogło dojść do prawdziwej tragedii. Pijany 39-latek wdrapał się na dach kamienicy w centrum Kłodzka, zrywał cegły z dachów i rzucał je na ziemię, w miejscu, gdzie przechodzili ludzie.

Za brutalne zabicie zwierzęcia mężczyzna może trafić za kratki na maksymalnie trzy lata.

20-latka w ciężkim stanie trafiła do szpitala. 35-latek zniknął. Udało się go znaleźć dopiero po dwóch dniach. Teraz resztę życia może spędzić w więzieniu.

O losie duchownego ma zdecydować teraz Sąd Biskupi. To on sprawdzi czy wikariusz rzeczywiście jest winny.

Rodzinna tragedia w Kłodzku (woj. dolnośląskie)! W niedzielę w jednym z mieszkań znaleziono ciała matki i dwójki jej dzieci, kilkuletnich chłopców. Okoliczności dramatu są tak przerażające, że aż skó…

Ojciec znalazł ciała swoich dzieci i ich matki. Policja i prokuratura wyjaśniają okoliczności tragedii, do której doszło w Kłodzku. 

To było morderstwo ze szczególnym okrucieństwem. W biały dzień 19-latek z premedytacją zabił właściciela lombardu, zadając mu 31 ran ciętych i kłutych.

Dwóch mężczyzn jest podejrzanych o szereg włamań z kradzieżą do piwnic na terenie Kłodzka. Kradli przede wszystkim węgiel.

Cztery osoby zajmowały się nielegalnym handlem tabletkami poronnymi. Swoją ofertę umieszczały w Internecie, lecz nie posiadały żadnej zgody na prowadzenie takiej sprzedaży.

8 marca policjanci otrzymali informację o pijanej matce opiekującej się swoim 3-letnim synkiem. Na miejscu okazało się, że kobieta ma 2,2 promila alkoholu w organizmie. Sprawą zajmie się sąd rodzinny.