Strzelał do samochodów

i

Autor: Shutterstock Strzelał do samochodów

To nie wszystko!

18-latkowie strzelali do samochodu! Szok w Brodnicy

2023-04-24 9:15

18-latkowie, podróżujący samochodem osobowym, strzelali z wiatrówek do innego pojazdu. Policjanci z Brodnicy ujawniają szokujące szczegóły zdarzenia, z udziałem nastolatków. Kiedy funkcjonariusze zatrzymali ich do kontroli, na jaw wyszły kolejne, niewygodne dla delikwentów fakty.

Sprawa miała swój początek w miniony wtorek (18 kwietnia 2023 r.). Nie wiadomo, czy sprawcy oglądali "8 Milę", ale ich zachowanie wygląda niepokojąco podobnie. - Do Komendy Powiatowej Policji w Brodnicy zadzwonił mężczyzna i poinformował, że na ul. Sądowej z jadącego obok niego białego opla, na warszawskich numerach rejestracyjnych, nieznani mu mężczyźni strzelali w jego samochód i psikał w jego kierunku jakąś substancją - wyjaśnia sierż. szt. Paweł Dominiak z brodnickiej komendy.

Brodnica. Strzelali z wiatrówki do samochodu! To nie wszystko

Policjanci szybko zajęli się tematem i wkrótce funkcjonariusze z wydziału ruchu drogowego zatrzymali podejrzany pojazd. Autem podróżowało dwóch mężczyzn. W trakcie kontroli okazało się, że kierujący oplem 18-letni mieszkaniec Grudziądza nie dość, że ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów to jest poszukiwany nakazem doprowadzenia do zakładu karnego, ponieważ został skazany za pobicie i groźby karalne na półtora roku więzienia.

- Zachowywał się podejrzanie, więc policjanci przeprowadzili test na zawartość narkotyków w jego organizmie. Wynik był pozytywny. W trakcie czynności policjanci znaleźli w samochodzie dwie bronie typu wiatrówka i dwa ręczne miotacze gazu, które, jak się okazało, należały do kierowcy i pasażera - informuje "Super Express" sierż. szt. Paweł Dominiak.

Mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do brodnickiej komendy, gdzie noc spędzili w policyjnym areszcie. Kolejnego dnia usłyszeli zarzuty. Obaj odpowiedzą za bezpośrednie narażenie na utratę życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu oraz uszkodzenie mienia.  - Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności. O ich losie zadecyduje sąd. Po wszystkich czynnościach, jeden z nich, został przewieziony do zakładu karnego, gdzie odbywa wcześniej zasądzoną karę - podsumowuje sierżant sztabowy Dominiak.

Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].

Sonda
Czy kary za przemoc powinny być bardziej surowe?
Strzelał z repliki armaty na imprezie osiemnastkowej córki. Armata wybuchła

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki