Burza po śmierci 12-latka. Dlaczego w opuszczonym budynku był prąd? Władze gminy zapowiadają kontrole.

i

Autor: Shutterstock Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci 12-latka z Uniechowa, który zginął porażonym prądem, zdj. ilustracyjne

Czy tragedii można było zapobiec?

Burza po śmierci 12-latka. Dlaczego w opuszczonym budynku był prąd? Władze gminy zapowiadają kontrole

2023-08-10 14:15

Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci 12-latka z Uniechowa, który zginął porażonym prądem. Chłopiec przebywał razem z kolegą na terenie starego, opuszczonego budynku, dlatego mieszkańcy dziwią się, jak to się stało, że nadal był tam doprowadzany prąd. Obiekt niszczeje od ok. 20 lat, ale w ub.r. zaczęło z niego korzystać koło wędkarskie z Debrzna.

12-latek zginal porazony pradem w opuszczonym budynku

Życia 12-latka porażonego prądem w Uniechowie nic nie przywróci, ale czy tej tragedii można było uniknąć? Jak informuje "Dziennik Bałtycki", trwa wyjaśnianie, czym zajmuje się nie tylko prokuratura, skąd w opuszczonym budynku, gdzie chłopiec przebywał razem z kolegą, wziął się w ogóle prąd. Nastolatek zginął w niedziele, 6 sierpnia, gdy dotknął jednego z przewodów na terenie nieczynnego od wielu lat ośrodka sportowego. Prawdopodobnie w 2000 r. został wyremontowany na potrzeby lokalnej drużyny piłkarskiej Juve, która po 2-3 latach przestała się jednak istnieć. Od tamtego czasu budynek tylko stal i niszczał, a mieszkańcy byli przekonani, ze nie ma tam ani wody, ani prądu. Tak było do 2018 r., gdy na terenie boiska odbyły się dożynki, a opuszczony budynek posłużył jako miejsce przechowywania namiotów, ławek itp. Lukasz Jurkowlaniec, zastepca burmistrza Derzbna wspomina, że jeszcze wtedy był tam prąd. Cztery lata później, czyli w ub.r., obiekt został nieodpłatnie użyczony członkom lokalnego kola wędkarskiego.

- Nie było mnie w tym budynku podczas przekazywania, ale z tego co koledzy mówili wiem, że kabel był normalnie zamocowany w ścianie. Nie było prądu. Nie było żadnych mediów. Nie mieliśmy nawet licznika czy umowy z urzędem lub zakładem energetycznym. Sami o to nie wnioskowaliśmy, bo nie planowaliśmy w najbliższym czasie użytkowania tego budynku. Chcieliśmy go najpierw wyremontować - mówi jeden z mężczyzn w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim".

Władze Derzbna zapowiadają, że wszystkie należące do samorządu zostaną teraz skontrolowane pod kątem stanu technicznego.

Sonda
Czy poraził cię kiedyś prąd?
Andrzej Ch. przychodził do sąsiada i molestował ośmiolatkę?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki