Koszmar!

Pijani opiekowali się trojgiem dzieci. Policja odkryła coś jeszcze. Szczególne okrucieństwo

Zaczęło się od policyjnej interwencji w domu, w którym trójka malutkich dzieci przebywała pod opieką pijanych rodziców. Jednak policyjne śledztwo sprawiło, że na jaw wyszły kolejne fakty. Okazało się bowiem, że maluchy przeżyły prawdziwe piekło na ziemi. Ich rodzice, 29-letnia Mariola K. i 35-letni Łukasz B. usłyszeli zarzuty znęcania się nad dziećmi ze szczególnym okrucieństwem i trafili do aresztu. Grozi im nawet 10 lat za kratkami.

Pijani rodzice opiekowali się dziećmi

2, 3 i 5 lat - tyle mają dwie dziewczynki i chłopczyk, które w swoim krótkim życiu doświadczyły już prawdziwego piekła. Para mieszkająca we wsi pod Słupskiem miała pastwić się nad nimi w wyjątkowo okrutny sposób. Pod wpływem alkoholu mieli m.in. je bić i przypalać papierosami, głodzone i pojone alkoholem. Jedno z dzieci miało mieć nawet wybite zęby.

Zgłoszenie o nietrzeźwych rodzicach słupscy policjanci otrzymali w grudniu 2022 roku. Gdy udali się pod wskazany adres, okazało się, że 29-latka i 35-latek są pijani.

- Funkcjonariusze od razu pojechali pod wskazany adres, a przeprowadzone badania alkomatem potwierdziły, że rodzice są pijani - informuje mł. asp. Jakub Bagiński z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. - Mundurowi, aby jak najszybciej zapewnić trojgu małych dzieci bezpieczne miejsce, od razu skontaktowali się z pracownikami socjalnymi.

Maluchy jeszcze tej samej nocy, której doszło do interwencji, zostały przekazane pod opiekę rodziny zastępczej, pod której opieką znajdują się do dziś.

- Rzeczywiście była taka interwencja w grudniu 2022 roku - potwierdza w rozmowie z "Super Expressem" Anna Łabik, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kobylnicy. - Podczas tej interwencji dzieci zostały zabezpieczone do pieczy zastępczej i umieszczone właśnie w tej pieczy. Rodzice nawiązali w tym czasie współpracę z naszym asystentem rodziny, bardzo dobrze współpracują, starają się wykonać wszystkie zalecenia i wskazówki asystenta, więc ta współpraca w naszej ocenie przebiega bardzo dobrze.

Rodzice znęcali się nad trójką swoich dzieci

Troje dzieci przeżyło piekło

W toku śledztwa wyszło jednak na jaw, że w rodzinie mogło dochodzić do aktów przemocy wobec trójki dzieci. Rodzice mieli znęcać się nad dwiema dziewczynkami i chłopcem zarówno fizycznie jak i psychicznie. Policjanci poinformowali sąd rodzinny i prokuraturę.

Zgromadzony materiał dowodowy i przesłuchania osób, które zaopiekowały się maluchami, doprowadziły do zatrzymania Marioli K. i Łukasza B. Oboje usłyszeli zarzuty znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad swoimi dziećmi. Nie przyznali się do zarzucanych im czynów i złożyli wyjaśnienia. Decyzją sądu oboje trafili do aresztu na 3 miesiące.

- Rodzice biologiczni Łukasz B. i Mariola K. znęcali się ze szczególnym okrucieństwem nad trojgiem swoich małoletnich dzieci: dwulatkiem, trzylatką i pięciolatką - mówi "Super Expressowi" prok. Magdalena Gadoś z Prokuratury Rejonowej w Słupsku. - Obydwoje nie przyznali się do zarzucanych im czynów, złożyli wyjaśnienia, które odbiegają od tego, co wiemy ze zgromadzonego materiału dowodowego. Negują w nich całkowicie stosowanie przemocy wobec swoich dzieci.

Część tych wyjaśnień podlegać będzie jeszcze sprawdzeniu w toku dalszych czynności.

- Natomiast z dokumentacji medycznej, dokumentacji psychologicznej i przesłuchań rodziców zastępczych i innych ustalonych w sprawie świadków, w sposób jednoznaczny wynika, że te zarzuty mają rację bytu - dodaje prok. Magdalena Gadoś.

Sąsiedzi nic nie widzieli

Mieszkańcy wsi, w której mieszkają Mariola K. i Łukasz B. niezbyt chętnie chcieli rozmawiać z mediami. Jednak ci, którzy zdecydowali się anonimowo porozmawiać z reporterem "Super Expressu", twierdzą, że w rodzinie nie działo się nic złego, chociaż nie zaprzeczają, że doszło tam do częstego spożywania alkoholu.

- Alkohol był w tym domu, ale jak Mariola przychodziła do sklepu z dziećmi, nie było widać, żeby działa im się krzywda - mówi kobieta spotkana we wsi. - Były zadbane i nie wyglądało, żeby coś się działo.

Za znęcanie się nad dziećmi Marioli K. i Łukaszowi B. grozi do 10 lat więzienia.

Sonda
Czy kary za znęcanie się nad dziećmi powinny być wyższe?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki