Pijany ksiądz na pogrzebie mylił kropidło z mikrofonem. Ta decyzja to cios dla rodziny zmarłego

i

Autor: pixabay.com zdjęcie ilustracyjne

nie tego się spodziewali

Pijany ksiądz na pogrzebie mylił kropidło z mikrofonem. Ta decyzja to cios dla rodziny zmarłego

2023-09-13 12:09

To, co wydarzyło się w 1 grudnia 2022 roku w trakcie pogrzebu na cmentarzu Łostowickim szokuje do dziś. Ksiądz Parafii św. Maksymiliana Kolbe w Gdańsku był wyraźnie pijany, alkohol czuć było na kilometr, bełkotał, a na sam koniec tego "popisu" upadł na świeży grób. Gdyby tego było mało, duchowny mylił kropidło z mikrofonem. Rodzina zmarłego była wstrząśnięta! Sprawą zajęła się prokuratura, która odniosła się do całego zajścia.

Przypomnijmy - 1 grudnia 2022 roku pan Robert towarzyszył swojemu tacie w ostatniej drodze. Zachowanie księdza odprawiającego ceremonię zszokowało nie tylko jego oraz uczestników pogrzebu. Obecnie o duchownym z parafii rzymskokatolickiej św. Maksymiliana Kolbego w Gdańsku mówi się w całej Polsce. Pijanego kapłana wyprowadził z cmentarza kuzyn pana Roberta. 

Czytaj: Zachowanie księdza na pogrzebie przechodziło ludzkie pojęcie! Nagle upadł na grób

- Świadkami była cała moja rodzina, sąsiedzi, koledzy żołnierze. Kuzyn, który go wyprowadzał, wyraźnie czuł alkohol. To wielki wstyd, trauma dla mnie i mojej rodziny. Tata był wzorowym katolikiem i nie zasłużył na tak żałosne pożegnanie - relacjonował pan Robert w rozmowie z serwisem "trojmiasto.pl". Mężczyzna zaznacza, że ksiądz odprawiający ceremonię mylił kropidło z mikrofonem, a w pewnym momencie upadł na grób. Po tym zdarzeniu został wyprowadzony.

Pijany ksiądz trafił na odwyk

Wikary został skierowany na przymusowe leczenie odwykowe i odsunięty od posługi. Śledztwo w tej sprawie wszczęła prokuratura. Prowadziła je w kierunku obrazy uczuć religijnych z art. 196 Kodeksu karnego, które jest zagrożone karą do 2 lat pozbawienia wolności.

Jak podaje "trojmiasto.pl, postępowanie zostało jednak umorzone. - Dokonane w toku postępowania ustalenia nie dały podstaw do stwierdzenia, aby swoim zachowaniem ksiądz działał z zamiarem umyślnego znieważenia miejsca przeznaczonego do publicznego wykonywania obrzędów religijnych - cmentarza w trakcie ceremonii pogrzebowej, tym samym nie doszło do wyczerpania znamion czynu z art. 196 K.k. Decyzja ta nie została zaskarżona - powiedziała portalowi prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. 

Sonda
Czy zgadzasz się z decyzją prokuratury?
Wieczorny Express - Ksiądz Kazimierz Sowa

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki