Ratownik pokazał nagranie znad Bałtyku. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego niebezpieczeństwa

O tym, że podczas zabawy nad wodą trzeba zachować szczególną ostrożność, nie trzeba nikogo przekonywać. Sebastiana Kluski z Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa postanowił pokazać, że pływanie przy ostrogach brzegowych może być równie niebezpieczne. To nagranie naprawdę daje do myślenia.

Ratownik pokazał nagranie znad Bałtyku. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego niebezpieczeństwa

i

Autor: Twitter/@KluskaSebastian/ Archiwum prywatne

To nagranie ratownika znad Bałtyku daje do myślenia

Nawet jeden niewłaściwy krok nad Bałtykiem może zakończyć się prawdziwą tragedią. Największe ryzyko tragedii powoduje brak wiedzy i niestety alkohol. Z tym pierwszym postanowił walczyć Sebastian Kluska, z Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa. Postanowił razem z ratownikiem na jednej z plaż w Łebie pokazać, jak bardzo niebezpieczne może być przebywanie w pobliżu ostrogi brzegowej, popularnie nazywanej falochronem przez wypoczywających nad Bałtykiem.

Ten prosty eksperyment pokazuje, jak może zakończyć się zabawa w wodzie tuż przy tej konstrukcji.

- Mój plazing. Budowla hydrotechniczna zwana ostrogą brzegową. Poprosiłem ratownika wodnego żeby się przespacerował do tej budowli . Efekt widać na filmie. Proszę RT - zwróciła się do obserwujących go na platformie X Sebastian Kluska.

Na nagraniu widać ratownika, który trzymając nad głową bojkę ratowniczą wchodzi do wody i idzie w kierunku ostrogi brzegowej. W ten prosty sposób pokazali, jak szybko może zmienić się głębokość przy tych konstrukcjach.

Gdy ratownik jest już niemal przy samej konstrukcji, nagle znika pod wodą, a kilka sekund wcześniej, woda sięgała mu ledwie do kolan.

2024_06_11_Co nas czeka? - Olga Sarna o Bałtyku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki