Zakład Komunikacji Miejskiej w Gdańsku jest coraz silniej sfeminizowany. Już co czwarty motorniczy w mieście jest kobietą. Jedną z 71 kobiet zasiadającymi za kierownicą pojazdów ZKM jest pani Wioletta Pelowska. Jak przyznaje, kobieta-tramwajarka różni się od mężczyzny na tym samym stanowisku.
Na korzyść pań przemawia m.in. wrodzona ugodowość i komunikatywność. - Łatwiej nam się dogadać z pasażerami - mówi. Samo prowadzenie pojazdu w przypadku kobiet też wygląda inaczej. - Jedziemy łagodniej, po kobiecemu! - podkreśla Pelowska.
"Baba za kółkiem"
Czy widok kobiety, która prowadzi tramwaj dziwi pasażerów? Pani Wioletta opowiada, że nieraz zdarza się jej słyszeć kąśliwe komentarze na swój temat od pasażerów. - Wielokrotnie podczas jazdy słyszałam: "o, baba prowadzi", albo "zobacz, zobacz, kobieta jedzie!". Posłuchajcie, co jeszcze powiedziała w rozmowie z naszą reporterką Ola Szocik motornicza z Gdańska!
W Międzynarodowym Dniu Kobiet ZKM nie tylko nie zapomina o swoich paniach motorniczych. Pasażerki komunikacji miejskiej mogą dzisiaj liczyć na słodkie upominki. Po warunkiem, że wybiorą się w podróż zabytkowym tramwajem typu N z 1952 roku. Pojazd będzie kursował na trasie Strzyża PKM - Siedlce do godz. 17.