Ksiądz Michał L. oskarżony o gwałty na parafiance.

i

Autor: Marcin Gadomski

KSIĄDZ GWAŁCICIEL służył w sześciu parafiach! Oto droga POTWORA z Gdańska

2019-12-16 13:45

Wikariusz Michał L. (36 l.) odpowiada przed sądem za gwałty na 17-letniej parafiance, których miał dopuścić się na plebanii i w saunie. Kapłanowi grozi 12 lat więzienia. Super Express prześledził drogę oskarżonego księdza.

Sonda
Czy masz zaufanie do księży w swojej parafii?

Ksiądz Michał L. przyjął święcenia kapłańskie w 2010 roku. Po opuszczeniu seminarium trafił do parafii Matki Bożej Bolesnej na gdańskiej Przeróbce. W 2011 roku 28-letni wówczas kapłan zgwałcił na plebanii 17-letnią Agnieszkę. - To potworne. Wykorzystał bardzo wierzącą osobę i to jeszcze w świętym miejscu - mówi jeden z parafian, który doskonale pamięta księdza Michała L. i jego ofiarę. - Był młody i interesował się głównie sprawami młodzieży. Zaprzyjaźniał się z biedniejszymi rodzinami, często je odwiedzał w domach. Taki normalny ksiądz. Ta dziewczyna jest z właśnie takiej rodziny. Omotał ją i zhańbił. Po tym, co jej zrobił, nie odwróciła się od Boga, tylko zaczęła chodzić do innego kościoła - tłumaczy nasz rozmówca.

ZOBACZ: Szatan w sutannie skazany! Wyrok dla księdza pedofila z Gdyni

Niedługo po pierwszym gwałcie, ksiądz Michał L. zadzwonił do Agnieszki i prosił o wybaczenie. W ramach przeprosin zaprosił ją na saunę. Przestraszona nastolatka zgodziła się. W saunie znów została zgwałcona. O potwornościach, które wyrządził jej młody wikary, opowiedziała swojej matce.

ZOBACZ: Jak zdać egzamin na prawo jazdy: przebierz się ZA KSIĘDZA. Prowokacja Super Expressu

Pod koniec 2011 roku gdańska kuria decyzją arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia przeniosła księdza do parafii Trójcy Świętej w Wejherowie. Przedstawiciele Kościoła nie zawiadomili prokuratury o przestępstwie popełnionym przez wikariusza. Agnieszka opowiadała o gwałtach Michała L. przed Trybunałem Metropolitalnym, ale ten przez lata cieszył się wolnością. Ksiądz co jakiś czas był przenoszony do innych parafii.

Z Wejherowa po niecałych dwóch latach wrócił do Trójmiasta, do parafii św. Antoniego w Brzeźnie. Później odbywał posługę w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Żukowie oraz Św. Mikołaja w Gdyni. Od roku odbywał posługę w parafii Św. Józefa i Judy Tadeusza w Rumi. Podobnie jak w innych parafiach, ksiądz Michał L. zajmował się wspólnotami rodzinnymi. W minione wakacje był opiekunem pielgrzymki parafialnej do Medziugorie w Bośni i Hercegowinie.

ZOBACZ: Ksiądz z Kartuz molestował parafiankę? Grozi mu 12 lat więzienia

We wrześniu ksiądz Michał został aresztowany. O powodach nagłego zniknięcia z Rumi nikt nie poinformował parafian. - Gdy pytaliśmy, to księża mówili, że wyjechał na pielgrzymkę - mówią mieszkańcy pomorskiej miejscowości.

Wikariusz wyjechał, ale nie tak daleko, jak mogli wnioskować parafianie. Trafił bowiem do Aresztu Śledczego w Gdańsku. W piątek pierwszy raz stanął przed sądem za gwałty na nieletniej parafiance. Nie przyznaje się do winy. Grozi mu 12 lat więzienia.

ZOBACZ: Ksiądz w Gdańsku dwa razy zgwałcił 17-latkę? Szokujące ustalenia

ZOBACZ WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki