Tragiczny wypadek

Babcia odprowadzała wnuczkę na autobus szkolny. Zginęła na jej oczach pod kołami auta

2023-06-15 11:37

Do tragicznego wypadku doszło w miejscowości Roztoka (pow. warszawski zachodni) w czwartkowy poranek, 15 czerwca. Około 70-letnia kobieta przechodziła ze swoją wnuczką przez przejście dla pieszych. Nagle starszą kobietę potrącił kierowca osobowej skody. Babcia zginęła na oczach swojej wnuczki. Okoliczności tragedii wyjaśnia policja.

Roztoka. Babcia zginęła na oczach swojej wnuczki

Informację o przerażającym wypadku potwierdziła w rozmowie z „Super Expressem” oficer prasowy policji powiatu warszawskiego zachodniego podinsp. Ewelina Gromek-Oćwieja. - Około godz. 7:30 dyżurny otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym, do którego doszło na drodze wojewódzkiej numer 579 w miejscowości Roztoka. Ze wstępnych informacji policjantów będących na miejscu wynika, że na oznakowanym przejściu dla pieszych doszło do potrącenia około 70-letniej kobiety przez kierującego skodą - wyjaśniła policjantka.

Na miejscu oprócz policji zjawili się również strażacy, a także ratownicy z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, mimo podjętej reanimacji życia około 70-letniej kobiety nie udało się uratować. Zginęła na miejscu.

Jak udało nam się ustalić, w chwili wypadku kobieta nie była sama. Przez przejście dla pieszych przechodziła ze swoją wnuczką. Dziewczynce nic się nie stało. Udało jej się bezpiecznie przejść przez jezdnię. - Nie doszło do kontaktu między dzieckiem a samochodem - wskazała podinsp. Ewelina Gromek-Oćwieja.

Z ustaleń naszego reportera, który był na miejscu wypadku, wynika, że babcia i jej około 10-letnia wnuczka mieszkały zaledwie kilka domów dalej. Gdy doszło do tragedii, kobieta odprowadzała dziewczynkę na pobliski przystanek autobusowy, skąd miała jechać do szkoły.

Utrudnienia na DW 579

Na miejscu tragicznego wypadku pracują policjanci pod nadzorem prokuratora. Będą wyjaśniali szczegółowe przyczyny i okoliczności tragicznej śmierci seniorki. Widok, który nasz reporter zastał na miejscu zdarzenia, nasuwa dodatkowe pytania dotyczące tragedii. Zniszczenia na drodze wyglądają bowiem tak, jakby kierujący skodą z niewiadomych przyczyn najpierw wjechał w wysepkę dla pieszych, niszcząc po drodze znaki, a dopiero następnie potrącił przechodzącą przez przejście dla pieszych kobietę.

Kierowca skody został już przebadany na obecność alkoholu. - Był trzeźwy - zapewniła policjantka.

Wypadek spowodował niemałe utrudnienia dla kierowców. Droga wojewódzka numer 579 jest zablokowana w obydwu kierunkach. Policja wyznaczyła objazdy od strony Leszna i Nowego Dworu Mazowieckiego.

Sonda
Czy policji uda się ustalić przebieg tragedii?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki