Bartosz G. wraca do Polski. Czeka go proces za zabójstwo 16-letniej Mai
Bartosz G., podejrzany o zabicie 16-letniej Mai z Mławy, w końcu wraca tam, gdzie wszystko się zaczęło. Po wielu miesiącach ucieczki i procedur prawnych, w piątek (5 grudnia) Sąd Najwyższy w Grecji wydał decyzję o ekstradycji do Polski. Rodzina Mai odetchnęła z ulgą. Transport chłopaka do kraju zaplanowano na wtorek (23 grudnia).
17-letni Bartosz G. uciekł do Grecji po odnalezieniu ciała Mai 1 maja. Przez miesiące składał wnioski o azyl, odwoływał decyzje, próbował targnąć się na życie i groził matce. Teraz czeka go powrót do Polski, gdzie stanie przed sądem i odpowie za swoje czyny. Za zabójstwo 16-latki grozi mu nawet 30 lat więzienia.
Informacje o powrocie chłopaka do kraju potwierdził nam Bartosz Maliszewski z Prokuratury Okręgowej w Płocku. Podejrzany trafi do Polski we wtorek (23 grudnia). Polskie służby również podały taką informację w swoich mediach społecznościowych: − W związku z dużym zainteresowaniem medialnym informujemy, że dzisiaj do Polski zostanie przetransportowany mężczyzna podejrzany o zabójstwo pod koniec kwietnia kobiety w Mławie.
Rodzina Mai odetchnęła z ulgą. Bartosz G. wraca do kraju
Ekstradycja to dla rodziny Mai pierwszy krok w kierunku sprawiedliwości. Ojciec nastolatki wspomina, że od początku kontakt z rodziną Bartosza G. był pełen agresji i wyzwisk. − Czułem, że coś ukrywają − mówił. − Patrząc im w twarz, wiedziałem, że to nie jest szczera odpowiedź − dodawał.
Dla bliskich Mai to moment, w którym dramat wreszcie wkracza w końcową fazę. Bartosz G. wraca tam, gdzie czeka go odpowiedzialność za zabójstwo nastolatki, a rodzina może mieć nadzieję na zamknięcie koszmaru, który trwał miesiącami.