Co dalej z lotami z Radomia po katastrofie F-16? Ważne słowa rzecznika LOT-u

2025-08-28 21:22

Centrum operacyjne PLL LOT jest w kontakcie ze służbami w Radomiu; to one zdecydują o losie jutrzejszych lotów z tego lotniska, ale mogą one zostać przeniesione do Warszawy - poinformował w rozmowie z PAP rzecznik LOT Krzysztof Moczulski.

 LOT

i

Autor: Filip Danielczyk, CC , via Wikimedia Commons/ CC BY-SA 4.0
Super Express Google News
  • Podczas ćwiczeń przed pokazami AirSHOW w Radomiu doszło do katastrofy wojskowego samolotu F-16.
  • Pilot samolotu nie przeżył, a na miejsce zdarzenia udał się wicepremier i szef MON.
  • Tragedia wywołała pytania o przyszłość operacyjną lotniska Warszawa-Radom i zmiany w rozkładzie lotów.
  • Co doprowadziło do katastrofy i jakie będą jej długoterminowe konsekwencje dla lotniska?

W czwartek (28 sierpnia) doszło do katastrofy samolotu wojskowego F-16 w Radomiu podczas ćwiczeń przed pokazami AirSHOW. Informacje potwierdził koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak, dodając, że pilot nie przeżył.

- Nasze centrum operacyjne jest w kontakcie ze służbami w Radomiu i jak tylko potwierdzą jakieś informacje, to będziemy informować naszych pasażerów na bieżąco - powiedział w rozmowie z PAP rzecznik PLL LOT Krzysztof Moczulski.

Pytany był, czy odbędą się jutrzejsze loty do i z Radomia. - Realnie, sądzę, że, że przerzucimy je do Warszawy - powiedział Moczulski i zaznaczył jednak, że o tym zdecydują służby operacyjne.

Zgodnie z harmonogramem na stronie lotniska Warszawa-Radom, na piątek planowano dwa przyloty - z Rzymu i Prewezy - i jeden odlot, do Prewezy.

Na materiałach wideo publikowanych w internecie i przekazywanych przez media widać, jak samolot ze znaczną prędkością uderza w ziemię na terenie lotniska.

- Jeszcze jest za wcześnie, abyśmy mogli wypowiedzieć się na temat dalszego funkcjonowania operacyjnego lotniska Warszawa-Radom - przekazała PAP rzeczniczka Polskich Portów Lotniczych Anna Dermont.

Rzecznik rządu Adam Szłapka napisał na platformie X, że wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz rozmawiał z premierem Donaldem Tuskiem o sytuacji i jest w drodze na miejsce katastrofy. Niedługo później wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że przybył na miejscu katastrofy. Oddał hołd pamięci pilota, który zginął w katastrofie i złożył najgłębsze wyrazy współczucia dla jego rodziny i bliskich.

CZYTAJ TEŻ: Katastrofa samolotu w Radomiu. Pilot F-16 nie żyje. Nowe informacje od Dowództwa Generalnego

Katastrofa samolotu w Radomiu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki