Wraz z końcem tygodnia zamknij najważniejsze sprawy
Koniec tygodnia to najlepszy moment na zamknięcie wszelkich bieżących spraw. Im będzie ich mniej, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że w poniedziałek spadnie na nas lawina obowiązków i zadań. Dzień po weekendzie nasz umysł i ciało nie są w stanie pracować na intensywnych obrotach, więc siłą rzeczy nie będziemy w stanie sprostać oczekiwaniom szefa bądź współpracowników.
i
Zadbaj o odpowiedni wypoczynek
Syndrom poniedziałku jest mniej dotkliwy, o ile nie spędziliśmy weekendu na imprezach. Powinniśmy pamiętać, że jedynie należyta ilość snu i odpoczynek są w stanie przygotować nas na nadchodzący tydzień. Warto o tym pamiętać zwłaszcza w niedzielę, gdyż wtedy mamy bardzo mało czasu na „odrobienie” wypoczynku po całym zabieganym tygodniu.
Zwiększ aktywność fizyczną
Doskonałą walką z wypaleniem pracowniczym oraz poniedziałkowymi zrywami do pracy jest zwiększenie intensywności ruchowej. Powinna się ona odbywać na kilku etapach: w weekend, w poniedziałek rano, przed pracą oraz w poniedziałek po pracy. Duża dawka wysiłku pomoże nam zapomnieć o znojach pracy. Ciało w ten sposób zostanie pozytywnie pobudzone do działania, a umysł wypocznie należycie i dotleni się. Dobrym pomysłem są również poniedziałkowe ćwiczenia bezpośrednio w pracy, np. krótki stretching po długim siedzeniu przy komputerze.
i
Dobre nastawienie w pracy
Poniedziałek powinniśmy traktować nie jako problematyczny dzień tygodnia, lecz jako wyzwanie, a także okazję na dobre rozpoczęcie kolejnego etapu naszych prac. Dużą rolę w dobrym nastawieniu ma wewnętrzna motywacja oraz uświadomienie sobie, iż poniedziałek w pracy to jedynie wytwór umysłu. Pomóc w przezwyciężeniu go mogą m.in. przyjacielskie relacje pracownicze, a także zdrowe, bezkonfliktowe podejście pracodawcy do początku tygodnia i celów postawionych na najbliższe dni. Praca poniedziałkowa - dzięki pozytywnemu nastawieniu - może być niezwykle wydajna, pożyteczna i przyjemna.
Artykuł sponsorowany