Motornicza uratowała życie młodemu człowiekowi. „Jedną nogą był już po drugiej stronie”
Motornicza Joanna Obitka prowadzi warszawskie tramwaje od kilku lat, jednak po raz pierwszy zetknęła się z tak dramatyczną sytuacją. Był czwartek (6 marca), zapadł już zmrok. Ok. godz. 20.30 prowadząc swój tramwaj, zobaczyła na wiadukcie ul. Słowackiego nad trasą S8 młodego mężczyznę. Człowiek był w wyraźnym kryzysie i potrzebował natychmiastowej pomocy. – Przy dojeździe do przystanku na jednym z wiaduktów zobaczyła młodego mężczyznę siedzącego przy barierce - jedną nogą już po drugiej stronie – opisuje zdarzenie rzecznik Tramwajów Warszawskich Witold Urbanowicz.
– Nie zawahała się ani chwili. Zatrzymała tramwaj, spokojnym krokiem podeszła do chłopaka i w ostatnim momencie chwyciła go za kaptur – napisała na platformie X rzecznik.
Pani Joanna z pomocą jednej z pasażerek przyprowadziła go do tramwaju. Na miejscu pojawili się także inni motorniczowie – Rafał Matulski i Paulina Kasprzyk. Wspólnie zaopiekowali się chłopakiem, aż do przyjazdu służb.
– Joanna mówi, że nie czuje się bohaterką, że każdy postąpiłby tak samo. Dla nas jest BOHATERKĄ. Dziękujemy jej oraz wszystkim naszym pracownikom za wzorową reakcję, czujność i wielkie serce – podsumowuje Urbanowicz.
Potrzebujesz pomocy? Zadzwoń!
Pamiętaj - jeśli potrzebujesz pilnej pomocy, lub znasz osobę, która jej wymaga - nie czekaj. Zadzwoń pod jeden z poniższych darmowych numerów:

i