Obcy w Kampinoskim Parku Narodowym. Widziano jeżozwierza i wietnamskie świnie. To nie żart!
O obcych w podwarszawskiej puszczy alarmują pracownicy parku narodowego. – Spacerując żółtym szlakiem w okolicach Truskawia, niektórzy turyści zauważyli... wietnamskie świnki! Choć wyglądają uroczo i przyjaźnie, ich obecność w Kampinoskim Parku Narodowym nie jest naturalna ani bezpieczna! Ani dla nich, ani dla przyrody – czytamy we wpisie zamieszczonym przez Kampinoski Park Narodowy. Przyrodnicy wyjaśniają, że świnki wietnamskie, to udomowiony gatunek z Azji południowo-wschodniej, który nigdy nie powinien się znaleźć w polskim lesie. Chociaż są podobne do miniaturowych dzików, to ich obecność na wolności jest dużym problemem. Mogą niszczyć faunę i florę, przenosić choroby na dzikie zwierzęta, a do tego cierpieć głodu, chłodu, chorób i ataków drapieżników.
Jeszcze większą sensacją jest pojawienie się w puszczy jeżozwierza! – To nie żart – ostatnio w okolicy odnotowano również obecność jeżozwierza, który najprawdopodobniej uciekł z prywatnej hodowli. Ten egzotyczny ssak również nie należy do naszej przyrody i nie powinien przebywać na wolności. Choć wydaje się niegroźny, może zagrażać innym zwierzętom, a także sam cierpieć z powodu klimatu i braku odpowiedniego pokarmu – wyjaśniają pracownicy Kampinoskiego Parku Narodowego. Apelują przy tym, żeby nie dokarmiać obcych zwierząt, a wszelkie anomalie zgłaszać.
Poszukiwania jeżozwierzy z Celestynowa. Zwierzak odwiedził podwórko pana Zbyszka. „Myśleli, że żartuję”
W marcu jeżozwierze był widziane też pod Celestynowem. Zwierzęta uciekły z pobliskiej hodowli, a w akcję poszukiwawczą zaangazowano wielu ludzi. Pierwszy o sytuacji zaalarmował pan Zbyszek, mieszkaniec gminy. „Spajki”, bo tak nazwały zwierzaka dzieci, kilkukrotnie buszował po ich podwórku. Więcej o tej nietypowej akcji przeczytasz TUTAJ.