Ogromny pożar w Kawęczynie! Ogień jak wielka pochodnia. Gasiło go 160 strażaków [ZDJĘCIA]

2025-05-25 7:51

Trwa dogaszanie pożaru hal magazynowych i sąsiednich budynków w Kawęczynie w powiecie piaseczyńskim. Ogień pojawił się w sobotę, 24 maja, ok. godz. 21.30, ale sytuacja jest już opanowana. W szczytowym momencie akcji gaśniczej brało w niej udział ok. 50 wozów strażackich, w tym grupa chemiczna, i ponad 160 strażaków. Płonęły m.in. tworzywa sztuczne.

Kawęczyn. Pożar hal magazynowych. Gasiło go 160 strażaków

Wiele wysiłku kosztowało strażaków PSP i OSP z Warszawy i okolic gaszenie pożaru hal magazynowych w Kawęczynie w powiecie piaseczyńskim. Zgłoszenie w tej sprawie wpłynęło do straży pożarnej w sobotę, 24 maja, o godz. 21.38 - w tym czasie płonęły już dwie hale magazynowe położone we frontowej części działki (każda o wymiarach ok. 20x70x12 m). Pożar rozprzestrzenił się później na sąsiednie budynki: również o charakterze magazynowym i jeden budynek mieszkalny. Były tam składowane różne rodzaje materiałów, w tym tworzywa sztuczne.

- Pożar został już opanowany, trwa jego dogaszanie i prace rozbiórkowe. Na ten moment nie mamy informacji o osobach poszkodowanych, ale cały czas przeszukujemy pogorzelisko. Trudno mówić o przyczynach zdarzenia, bo ich wyjaśnianiem zajmą się już odpowiednie służby, które wkroczą na teren, gdy będzie on już w pełni bezpieczny - powiedział "Super Expressowi" bryg. Karol Kroć, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie.

W kulminacyjnym momencie akcji gaśniczej na miejscu pracowało ok. 50 wozów strażackich i ponad 160 strażaków - była wśród nich również specjalistyczna grupa chemiczna, która kontrolowała stan atmosfery w rejonie pożaru.

- Wysiłek strażaków był bardzo duży, dlatego pracowaliśmy w systemie rotacyjnym, do tego trzeba było dostarczyć na miejsce ogromne ilości wody i zaangażować samochody z podnośnikami i drabinami - dodaje Kroć.

Strażacy przeszukują jeszcze miejsce w poszukiwaniu jakichś ukrytych zarzewi ognia w celu ostatecznego dogaszenia i wychłodzenia wszystkich elementów konstrukcyjnych. W tych działaniach bierze jeszcze udział kilka zastępów i kilkudziesięciu strażaków, którzy zmieniają się przy pracy co jakiś czas.

Strażacy walczyli z pożarem 12 godzin
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki