Paraliż metra, trzy stacje zamknięte i interwencja policji. Co tam się wydarzyło?

2022-02-22 10:26

We wtorek (22 lutego) pociągi linii metra M1 stanęły. Spieszący się do pracy ludzie nie mogli dotrzeć do południowej części Warszawy Można było dojechać jedynie do stacji Stokłosy, a stacje Imielin, Natolin i Kabaty były przez 20 minut sparaliżowane. Zamiast podziemnej kolejki podstawiono autobusy zastępcze. Co tam się stało? Powód jest zaskakujący.

Paraliż metra, trzy stacje zamknięte i interwencja policji na Kabatach. Co tam się wydarzyło?

i

Autor: Bartlomiej Zborowski/ East News Paraliż metra, trzy stacje zamknięte i interwencja policji na Kabatach. Co tam się wydarzyło?

Okazuje się, że wszystkiemu winni byli pasażerowie, którzy nie chcieli opuścić wagonu kolejki. - Ruch pociągów został wstrzymany o godzinie 9:14. Powodem były dwie osoby, które nie chciały opuścić wagonu. Interwencję podjęli Strażnicy Ochrony Metra, jednak nie mają oni uprawnień, żeby usunąć takie osoby siłą. Na miejsce został wezwany patrol policji – przekazał Andrzej Rejnson z biura prasowego Metra.

Policjanci przybyli na miejsce uporali się z niesfornymi pasażerami. - Cała interwencja trwała 15 minut. Policjanci na miejscu zastali dwie osoby bezdomne, które odmawiały opuszczenia wagonu. Po chwili na prośbę funkcjonariuszy wyszły ze stacji – przekazał sierż. Sebastian Pawlak z Komisariatu Metra Warszawskiego.

Dlaczego metro zamknęło aż trzy stacje? Bezdomni nie chcieli wysiąść na końcowej stacji, po której pociąg zjeżdża do zajezdni. Nie może tego zrobić, dopóki w wagonach są ludzie.

Wypadek na Al. Solidarności w Warszawie

Bezdomni paraliżują metro

Podobna sytuacja miała miejsce 10 lutego, gdy para bezdomnych osób zasnęła w wagonie i za nic nie chciała go opuścić. Pomogła dopiero interwencja policji, jednak przez pół godziny ruch pociągów na trzech stacjach był kompletnie sparaliżowany. 

Sonda
Czy uważasz, że praca w policji jest niebezpieczna?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki