Do groźnego incydentu doszło w środę (4 czerwca) na ulicy Jarząbka w Piasecznie. Jak informuje podkom. Magdalena Gąsowska z piaseczyńskiej policji, kierujący renault nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu, o włos od zderzenia z jadącym z naprzeciwka fordem. Tylko błyskawiczna reakcja kierowcy forda zapobiegła tragedii.
Pijany kierowca z Ukrainy był o krok od tragedii
Zachowanie kierowcy renault od razu wzbudziło podejrzenia. Świadkowie zdarzenia podejrzewali, że mężczyzna może być pod wpływem alkoholu. Na miejsce wezwano funkcjonariuszy piaseczyńskiej drogówki, którzy przeprowadzili badanie trzeźwości.
Podejrzenia okazały się słuszne. 49-letni obywatel Ukrainy miał w wydychanym powietrzu ponad 2 promile alkoholu. To dawka, która stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa na drodze.
− Decyzja o wsiadaniu za kierownicę po spożyciu alkoholu to skrajnie nieodpowiedzialny czyn, który zagraża życiu i zdrowiu nie tylko samego kierującego, ale i wszystkich uczestników ruchu drogowego – podkreśla podkom. Magdalena Gąsowska.
Stracił prawo jazdy, auto, a sprawa trafiła do sądu
Konsekwencje dla pijanego kierowcy były natychmiastowe. Jego pojazd został odholowany na policyjny parking, a prawo jazdy zostało zatrzymane. Teraz mężczyzna odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Policja apeluje o rozsądek i odpowiedzialność na drodze. − Przypominamy, że alkohol i kierownica to połączenie, które nigdy nie powinno mieć miejsca. Apelujemy do wszystkich uczestników ruchu drogowego o rozsądek, odpowiedzialność i reagowanie w przypadku zauważenia nietrzeźwych kierowców. Dzięki takim postawom możemy wspólnie dbać o bezpieczeństwo na naszych drogach – dodaje podkom. Gąsowska.