- To, co się działo od 5 sierpnia 1944 roku na Woli, było działaniem ludobójczym. W założeniu Hitlera ci warszawiacy, rozstrzeliwani, paleni, zakopywani, mieli zniknąć. Tak jak pamięć o nich. My przeciwstawiamy się temu i przywracamy pamięć o cywilnych ofiarach Powstania Warszawskiego - mówi dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski. W ubiegłym roku MPW po raz pierwszy pokazało nazwiska cywilnych ofiar Powstania na wystawie "Zachowajmy ich w pamięci" na Woli. Wystawa na stałe zagości już w tym miejscu w poszerzonej wersji. Od 1 sierpnia dostępna w internecie.
- Od ubiegłego roku wprowadziliśmy około 3 tys. poprawek i dodaliśmy ponad 1,4 tys. nowych nazwisk - zwraca uwagę szef MPW. Są to osoby, które udało się zidentyfikować m.in. na podstawie protokołów PCK, zeznań świadków egzekucji przesłuchiwanych po wojnie przez sądy czy dokumentów wydobytych podczas ekshumacji. - Dziś praktycznie nie ma już źródeł, których nie przejrzeliśmy. W dalszym uzupełnianiu bazy może nam pomóc już tylko ludzka pamięć - zwraca uwagę kierownik archiwum MPW Jarosław Maliniak. Dlatego muzeum apeluje do tych, którzy wiedzą cokolwiek o ofiarach rzezi Woli, by podzielili się wiedzą.
Podcasty
Playlisty tematyczne
