Protest rolników w Warszawie

Protest rolników. Policjant nie przebierał w słowach, mówił o "zadymiarzach"

2024-03-06 17:24

Środa (6 marca) to dzień protestu rolników w Warszawie, którzy dużą grupą stawili się w stolicy. Demonstracja nie należała do spokojnych, protestujący ruszyli na Sejm, doszło do kilkunastu incydentów i starć z policją. Zdaniem Rafała Jankowskiego, przewodniczącego NSZZ Policjantów, demonstracja była "zadymiarska", a służby działały "bardzo miękko". Policjant mówił też, kiedy mundurowi mogli użyć broni gładkolufowej. Szczegóły poniżej.

Protest rolników w Warszawie. "Policja jest po to, aby pilnować porządku"

Środa (6 marca) była dniem kolejnego protestu rolników w Warszawie. Kilkadziesiąt tysięcy manifestujących zebrało się pod KPRM przy al. Ujazdowskich i pod gmachem Sejmu. To tam panował największy chaos. W kierunku policjantów rzucano palone śmieci, co kilka sekund słychać było wybuchające petardy. Protestujący zaczęli też rzucać kostkami brukowymi w stronę policjantów, którzy odpowiedzieli gazem łzawiącym.

Rolnicza manifestacja rozpoczęła się przed kancelarią premiera. Kilka godzin po wyśpiewanym hymnie protestujący przeszli w stronę Sejmu. W trakcie kilkugodzinnego przemarszu, jak przekazuje policja, doszło do kilkunastu incydentów.

Rafał Jankowski, przewodniczący NSZZ Policjantów, ocenił pracę policjantów i zachowanie protestujących. - Ta demonstracja była wyjątkowo zadymiarska - powiedział w Polsat News. Według Jankowskiego służby działały "bardzo miękko". Policjant dodał, że jego zdaniem można było "użyć broni gładkolufowej", gdy "zaczął lecieć bruk w stronę policjantów". - Można było wcześniej ostudzić głowy zadymiarzy, którzy wniknęli w szeregi demonstrantów - przekazał Jankowski, który dodał, że można było użyć armatek wodnych.

- Policja jest po to, aby pilnować porządku. Ta demonstracja była wyjątkowo zadymiarska. Oni przyszli w takim celu - powiedział przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów w rozmowie z Polsat News.

Niespokojny protest rolników w Warszawie. Służby obrzucone puszkami po piwie i petardami

Protest rolników w Warszawie. Stołeczna policja: "zapobieżenie eskalacji"

Rafał Jankowski chwalił działania policjantów podczas protestu rolników. - Nie użyto twardszych środków, a nie doszło do żadnych incydentów, które by zagrażały życiu. W takich sytuacjach policja wie, jak się zachować na takich protestach - mówił Jankowski. Powiedział też, że decyzje dowódcy "były słuszne", choć "policja nie użyła wszystkich dostępnych środków".

- Prowadzone przez nas obecnie działania mają na celu zapobieżenie eskalacji w inne rejony miasta takich sytuacji, jakie miały miejsce przy ulicy Wiejskiej. d początku prowadzonego zabezpieczenia wykorzystujemy w nim zespoły antykonfliktowe, dążąc do zapobiegania konfrontacji. - czytamy w jednym z wielu dzisiejszych wpisów Komendy Stołecznej Policji w Warszawie na portalu X.

Środowa demonstracja to kolejny protest rolników Rolnicy przeciwko Zielonemu Ładowi i zmianom w polityce Unii Europejskiej dotyczącej rolnictwa.

Wielki strajk rolników w Warszawie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki