Dino podbija stolicę. Wilanów na pierwszy ogień
Sieć Dino, znana z dyskontów w mniejszych miejscowościach, robi odważny krok w stronę dużych miast. Po Wrocławiu, Poznaniu, Łodzi i Gdańsku przyszedł czas na Warszawę. Lokalizacja pierwszego sklepu? Prestiżowy Wilanów.
Wcześniej pisaliśmy: Pierwszy sklep Dino w Warszawie. Budowa idzie pełną parą. Wiemy, gdzie powstaje nowy market
Mieszkańcy Wilanowa mówią "NIE!"
Inwestycja wzbudziła jednak ogromne kontrowersje wśród mieszkańców. Obawiają się oni zwiększonego ruchu, hałasu i pogorszenia komfortu życia. Jak informują "Wiadomości Handlowe", wystąpili nawet do Wojewody Mazowieckiego i Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego, domagając się... unieważnienia pozwolenia na budowę.
Daniel Kość, radny Wilanowa, podkreśla w rozmowie z Wyborczą, że problemów jest więcej: - Syta to wąska ulica, a sklep będzie generować duży ruch. Zakorkuje się rondo z ul. Jarą, które jest tuż obok i z Zawad będzie jeszcze ciężej wyjechać. Poza tym dostawy do sklepu będą uciążliwe, zrobi się głośno.
- Złożyłem skargę do Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego, czekam na rozstrzygnięcie - dodaje Kość.
"Kurnik" zamiast prestiżu?
Nie wszystkim podoba się także wygląd nowego sklepu. Rozmówcy "GW" przekonują, że nie pasuje do architektury Wilanowa.
- No niech pan sam popatrzy. Na Zawadach inwestorzy jakoś się starają z architekturą, sąsiednie centrum handlowe Plac Vogla ma elewację wykładaną kamieniem. A to? Przecież to wygląda jak sklep pod Przasnyszem - powiedziała jedna z rozmówczyń. Inny dodał, że Dino przypomina... kurnik.
W odpowiedzi na te doniesienia w sieci zawrzało. Pojawiły się wpisy z różnych zakątków Polski: "Podobno mieszkańcy jednej z dzielnic stolicy protestują przeciwko budowie jednego ze sklepów, bo uważają go "za mało prestiżowy". Jaki jest prawdziwy powód?" - "Powodem jest to, że mieszkańcom sklep za bardzo przypomina wsie, z których przyjechali" - kpią bezlitośnie z obaw mieszkańców.
Mimo protestów, Dino nie zamierza się wycofywać. Inwestor zapewnia, że wszystkie procedury zostały przeprowadzone zgodnie z prawem. Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska również nie widzi przeszkód. Budowa ruszyła w czerwcu 2025 roku przy ul. Sytej. Otwarcie planowane jest na początek 2026 roku.
Kto stoi za Dino? To najbogatszy Polak
Za sukcesem Dino stoi Tomasz Biernacki – jeden z najbardziej tajemniczych, ale i najbogatszych Polaków. Rzadko pokazuje się publicznie, nie udziela wywiadów i unika mediów.
Według szacunków Forbesa, majątek Biernackiego przekracza obecnie 27 miliardów złotych. Jego spółka Dino Polska notowana jest na giełdzie i od lat wykazuje imponujące wzrosty – zarówno przychodów, jak i liczby sklepów.
Sieć Dino w liczbach:
- Blisko 2,9 tys. sklepów w całej Polsce.
- 1,5 mld zł zysku netto w 2024 roku.
- 1,7 mld zł planowanych inwestycji w 2025 roku.
- W planach ponad 3 tys. sklepów na przełomie 2025 i 2026 roku.