Wstrząsające

Słupno: Wracali z romantycznej randki, z samochodu zostały strzępy. Kolejna tragiczna wiadomość

2023-04-26 19:46

Kolejne tragiczne doniesienia w sprawie niedzielnego wypadku. 23 kwietnia w Słupnie pod Wołominem range rover roztrzaskał się na drzewie. Licznik zatrzymał się na 220 km/h. W środku jechały dwie osoby. 26-letnia Ukrainka zmarła tego samego dnia w szpitalu. Teraz lekarze przegrali walkę o kolejne życie.

Słupno. Roztrzaskali się na drzewie, licznik stanął na 220 km/h. Tragiczne wieści

Wypadek miał miejsce na drodze wojewódzkiej nr 631 około godz. 19. W aucie jechał Białorusin i jego dziewczyna z Ukrainy. Młoda kobieta zmarła po przewiezieniu do szpitala. Jej chłopak w stanie krytycznym trafił do szpitala. Zabrał go śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, on również nie przeżył. - Kierowca samochodu zmarł w szpitalu – potwierdziła w środę, 26 kwietnia, w rozmowie z „Super Expressem” Katarzyna Skrzeczkowska z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, w której toczy się śledztwo w sprawie wypadku.

Pierwszy informację o śmierci kierowcy podał na swoim profilu Miejski Reporter. Według ustaleń dziennikarza zmarły miał 34-lata. Do tragedii miało dojść, gdy para wracała z randki nad jeziorem Zegrzyńskim pożyczonym autem. Prawdopodobnie 34-latek znacznie przekroczył dopuszczalną prędkość. Oficjalne ustalenia poznamy, gdy śledczy zakończą analizowanie zebranego materiału.

Sonda
Czy na miejscu wypadku powinno stawiać się krzyże?
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki