Tragedia na Marymonckiej. Śmiertelny wypadek na Bielanach. Zmarła kolejna poszkodowana osoba
Do tragicznego wypadku doszło w poniedziałek (11 sierpnia) na ulicy Marymonckiej w warszawskich Bielanach. Kierujący samochodem marki toyota, 47-letni Polak, wjechał w grupę pieszych przechodzących przez oznakowane przejście na zielonym świetle.
W wyniku zdarzenia cztery osoby zostały ranne. Jedną z ofiar była 72-letnia kobieta, która odniosła najcięższe obrażenia. Niestety, pomimo szybkiej interwencji służb ratunkowych i natychmiastowego transportu do szpitala, jej życia nie udało się uratować. Jej śmierć potwierdził mł. asp. Bartłomiej Śniadała ze stołecznej komendy policji.
Śledztwo po tragedii, nie żyje druga osoba
W środę potwierdzono, że w szpitalu zmarła także druga osoba poszkodowana w wypadku. − Zmarła druga osoba w szpitala, z powodu urazu wielonarządowego − poinformował prokurator Andrzej Piaseczny. Jak dodał, sprawca tego zdarzenia zostanie doprowadzony do prokuratury, gdzie najprawdopodobniej w najbliższym czasie usłyszy zarzuty. Na razie nie wiadomo, kiedy do tego jednak dojdzie.
Sprawca zdarzenia, 47-letni kierowca toyoty, został zatrzymany na miejscu. Jak ustalono, w chwili wypadku był trzeźwy i posiadał stosowne uprawnienia do prowadzenia pojazdu. Obecnie pozostaje do dyspozycji służby, które podejmą decyzję o dalszych krokach prawnych.
Śledztwo prowadzone przez policję ma ustalić wszystkie okoliczności tragedii − w tym prędkość pojazdu, zachowanie kierowcy oraz inne potencjalne czynniki, które mogły przyczynić się do zdarzenia. Funkcjonariusze analizują nagrania z monitoringu, przesłuchują świadków i badają stan techniczny samochodu.