Dzikie tłumy w centrum Warszawy. Człowiek na człowieku, wielu bez maseczek [ZDJĘCIA]

2021-01-03 17:22

Chyba nie tak powinny wyglądać ulice polskich miast w czasie pandemii koronawirusa. W noworoczny weekend na Trakcie Królewskim w Warszawie pojawiły się prawdziwe tłumy mieszkańców. Wielu z nich nie miało maseczek, a ulice były pełne śmieci. Pod kolumną Zygmunta pojawili się nawet muzycy, którzy uprzyjemniali świąteczny czas zebranym tłumom.

Świąteczny deptak grozy

Trakt Królewski w Warszawie w okresie świąt Bożego Narodzenia zamienił się w deptak. Nowym Światem oraz Krakowskim Przedmieściem przechadzają się tłumy warszawiaków, podziwiając kolorowe iluminacje. Początkowo ruch samochodów miał zostać przywrócony 4 stycznia, ale ratusz zdecydował, że deptak zostanie z mieszkańcami stolicy na dłużej - do 17 stycznia.

Wszystko po to, by w czasie ferii zimowych uczniowie mogli podziwiać świąteczne dekoracje razem z rodzicami. Jak się okazało - zamknięcie jezdni dla samochodów było strzałem w dziesiątkę i sprawdziło się... aż za bardzo.

Tłumy na Trakcie Królewskim

Nasz reporter zaobserwował, że na Nowym Swiecie, Krakowskim Przedmieściu i Placu Zamkowym pojawiły się prawdziwe tłumy, sporo bez maseczek. - Tysiące ludzi spacerują, tłoczą się, z okienek i stoisk sprzedawana jest gorąca czekolada, grzane wino i inne przekąski, przepełnione są wszystkie śmietniki - zaznacza.

Filip Chajzer opublikował przerażające zdjęcia. "Na miłość Boską". Takiego widoku w Warszawie się nie spodziewał

Pod Kolumną Zygmunta pojawili się też muzycy, którzy uprzyjemniali czas zgromadzonym warszawiakom. Czy tak powinno wyglądać centrum miasta w czasie pandemii koronawirusa? Czekamy na wasze głosy w poniższej sondzie:

Sonda
Czy w czasie pandemii na ulicach powinny gromadzić się tłumy?
Tajemniczy pożar zabytkowego kościoła

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki