Jest decyzja

Warszawa. Koniec ursynowskiego lapidarium. Jest decyzja Rafała Trzaskowskiego

2023-05-25 22:32

To koniec słynnego lapidarium na Ursynowie. Po gromach, jakie spadły na stołeczny Zarząd Zieleni za sprawę wziął się włodarz miasta. Urzędnicy początkowo chcieli nowej "aranżacji" gruzu. W czwartek (25 maja) prace się już nawet rozpoczęły. Prezydent Rafał Trzaskowski nakazał jednak je wstrzymać. Teraz po budzącym kontrowersje dziele sztuki ma nie być śladu.

Warszawa. Koniec słynnego lapidarium na Ursynowie

Już dawno mieszkańcy nie byli tak zdumieni decyzją urzędników. O sprawie pisaliśmy na łamach „SE” już w połowie maja. Z dnia na dzień w Parku Cichociemnych powstała sterta gruzu, a obok niej tablica informująca, że widz stoi przed symbolem czasów, w których powstawał Ursynów. Chyba jednak nikt poza pomysłodawcą, czyli Zarządem Zieleni, nie traktował w ten sposób hałdy potłuczonego betonu. O zabranie go apelowali mieszkańcy, apelowali też radni. Niektórzy wskazywali, że „rzeźba” szpeci okolicę, inni, że wystające z niej metalowe pręty są po prostu niebezpieczne. Doszło nawet do tego, że grupa aktywistów wysypała pod urzędem dzielnicy stertę gruzu. Bo to przecież jest sztuka.

W końcu miarka się przebrała i interweniował prezydent Trzaskowski. Można powiedzieć, że lapidarium zostanie wywiezione na taczkach. Dosłownie. Zarząd Zieleni próbował ratować swój pomysł i zaproponował uprzątnięcie mniejszego gruzu i poukładanie betonowych płyt jedna na drugą. Pracownicy zaczęli już nawet ten pomysł realizować. W tym czasie na tablicy informacyjnej ktoś złożył podpis: Stanisław Bareja. Prace zostały tego samego dnia przerwane. - Początkowo lapidarium miało zostać ułożone, natomiast pan prezydent położył kres tej sytuacji. Zlecił usunięcie lapidarium – potwierdziła w rozmowie TVN Warszawa rzeczniczka ratusza Monika Beuth. Teraz urzędnicy zastanowią się nad nowym projektem.

Sonda
Czy podobało Ci się ursynowskie lapidarium?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki