Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu od jakiegoś czasu rozpracowywali szajkę bandytów, którzy dokonywali rozbojów na terenie Mazowsza. Gdy we wtorek rano dostali zgłoszenie o napadzie na dostawcę papierosów na Białołęce, nie mieli wątpliwości, że to ta sama banda. Tajniacy w nieoznakowanym radiowozie próbowali zatrzymać złodziei uciekających dostawczym fiatem przy ul. Krokwi, ale ci staranowali radiowóz. Musieli oddać kilka strzałów, w tym jeden raniący kierowcę, by pojmać sprawców i odzyskać furgonetkę kradzionych papierosów. Pochodzący z Legionowa Sergiusz O. (26 l.) i warszawiak Mariusz D. (28 l.) zostali doprowadzeni wczoraj do prokuratury. - Mężczyźni usłyszeli zarzut rozboju, za co grozi im do 12 lat więzienia - mówi kom. Alicja Śledziona z KWP i dodaje, że obaj byli już karani za podobne przestępstwa. Śledczy nie wykluczają, że zatrzymanie 26- i 28-latka to tylko początek. - Możliwe są kolejne zatrzymania członków tej grupy - mówi kom. Śledziona.
Zobacz też: Warszawa: Syn rotmistrza Witolda Pileckiego wybierze zwycięzcę na projekt pomnika
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail