Żądamy zielonej fali

2009-11-02 2:00

Tramwaje marnotrawią dziesiątki minut na skrzyżowaniach, bo są blokowane przez kiepsko ustawione sygnalizatory. Policzyliśmy, ile czasu tracimy, czekając w tramwaju na zielone.

Na pierwszy ogień poszła praska "trójka". Pętlę "trójki" Gocławek od Annopolu dzieli 31 przystanków. Nasza przejażdżka trwała ponad 47 minut, z czego prawie 15 minut tramwaj stracił na oczekiwaniu na zmianę świateł! "Trójka" stała na światłach aż 18 razy! Najgorzej było na skrzyżowaniu z Kijowską - tu ściśnięci jak sardynki przeczekaliśmy dwie zmiany świateł, czyli ponad 3 minuty, aż w końcu tramwaj przebił się na drugą stronę.

By dostać się z Żerania na Służewiec "18", trzeba przejechać 44 przystanki. Jechaliśmy 65 minut, bo aż na 24 skrzyżowaniach staliśmy na czerwonym. Zmarnowany czas to prawie 16 minut.

Rekordem w marnowaniu czasu pasażerów może poszczycić się linia 24. Z Bemowa na Gocław trzeba przebyć 40 przystanków, podróż trwa godzinę i 10 minut. A mogłaby o ponad 17 minut krócej, gdyby nie to, że tramwaj stał aż na 28 skrzyżowaniach na czerwonym świetle! Przy Wolskiej aż przez dwie zmiany świateł. Do tego tramwaj 12 razy czekał w kolejce, by podjechać na przystanek tramwajowy. Stracił dodatkowych 6 minut.

Nie lepiej było w "17", która w drodze ze Służewca na Bielany pokonuje 36 przystanków. Jechaliśmy nią 57 minut. Tramwaj stracił ponad 17 minut, stercząc aż 24 razy na czerwonym świetle. Pasażerowie przestępowali z nogi na nogę przed rondem "AK Radosław", gdzie tramwaj czekał dwie minuty w kolejce, by podjechać na przystanek, a potem nie mógł ruszyć w dalszą drogę, bo 44 sekundy czekał, aż zmienią się światła.

Podróż warszawiaków do pracy skróciłaby się znacznie, gdyby miasto uruchomiło w końcu elektroniczny system sterowania ruchem! Dzięki zamontowanym w tramwajach GPS-om, będzie wiedział, w którym miejscu znajduje się tramwaj i kiedy ruszy, komputer zmieni mu światła na zielone tak, by miał zieloną falę na całej trasie. Takie rozwiązanie doskonale sprawdza się w Krakowie.

- Dzięki tej metodzie tramwaj jeździ o ponad 10 minut krócej niż przed modernizacją. Ma priorytet na 30 skrzyżowaniach - mówi Jacek Bartlewicz (45 l.) z krakowskiego Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki