- Prof. Adam Strzembosz, wybitny prawnik i obrońca praworządności, został pochowany na Starych Powązkach w Warszawie.
- Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się mszą św. w Konkatedrze Matki Bożej Zwycięskiej, a pogrzeb miał charakter prywatny.
- Zamiast kwiatów, rodzina prosiła o wsparcie Interwencyjnego Ośrodka Preadopcyjnego w Otwocku.
Pogrzeb profesora Adama Strzembosza
Profesor Adam Strzembosz, zmarły 10 października w wieku 95 lat, pozostawił po sobie niezatarty ślad w historii polskiego sądownictwa i walki o demokratyczne wartości. Jego odejście to ogromna strata dla polskiej nauki, prawa i życia publicznego. Rodzina zmarłego prosiła o uszanowanie prywatnego charakteru uroczystości oraz o wsparcie szczytnego celu, zamiast tradycyjnych wiązanek kwiatów.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się o godzinie 12 różańcem w intencji zmarłego, który został odmówiony w Konkatedrze Matki Bożej Zwycięskiej w Warszawie. O godzinie 12:30 rozpoczęła się msza pogrzebowa, podczas której wspominana była niezwykła postać prof. Adama Strzembosza. Po zakończeniu nabożeństwa, około godziny 14:30, nastąpiło odprowadzenie trumny do grobu rodzinnego na Starych Powązkach, gdzie profesor spoczął obok swoich bliskich.
Adam Strzembosz. Życie poświęcone praworządności
Profesor Adam Strzembosz urodził się w Warszawie 11 września 1930 roku. Jego edukacja prawnicza rozpoczęła się po maturze w 1949 roku, kiedy to podjął studia na Uniwersytecie Jagiellońskim i Uniwersytecie Warszawskim. W 1953 roku uzyskał tytuł magistra prawa międzynarodowego, co stanowiło początek jego długiej i owocnej kariery. Od 1963 roku związał się z Polską Akademią Nauk, gdzie w Zakładzie Kryminologii obronił doktorat w 1969 roku. Jego habilitacja w 1979 roku, ze specjalizacją w kryminologii i przestępczości nieletnich, ugruntowała jego pozycję w świecie nauki. Równolegle rozwijał swoją karierę sędziowską, pracując w latach 1968–1981 w Sądzie Wojewódzkim w Warszawie.
Działalność w Solidarności
Przełomowy moment w życiu profesora Strzembosza nastąpił po 1980 roku, kiedy to aktywnie zaangażował się w działalność Solidarności. Jego postawa i zaangażowanie w walkę o wolność nie pozostały bez echa – po wprowadzeniu stanu wojennego został pozbawiony stanowisk i poddany represjom. Mimo to nie zrezygnował z działalności publicznej i naukowej. Podjął pracę na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, gdzie objął kierownictwo Katedry Prawa Karnego i w 1986 roku uzyskał tytuł profesora nadzwyczajnego. W tym okresie prowadził zajęcia z prawa karnego, postępowania w sprawach nieletnich oraz prawa rodzinnego, aktywnie uczestnicząc w debatach nad reformą prawa karnego w Polsce.
Okrągły Stół, Sąd Najwyższy i Trybunał Stanu
Po upadku komunizmu, od grudnia 1988 roku, profesor Strzembosz był aktywnym uczestnikiem prac Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie, a także współprzewodniczył podzespołowi ds. prawa i sądów przy Okrągłym Stole. Jego wkład w kształtowanie nowej Polski był nieoceniony. Po 1989 roku objął stanowisko wiceministra sprawiedliwości, a w 1990 roku został sędzią Sądu Najwyższego oraz jego pierwszym prezesem, z urzędu przewodniczącym Trybunału Stanu. W latach 1994-1998 przewodniczył Krajowej Radzie Sądownictwa. Profesor Strzembosz był gorącym orędownikiem reformy wymiaru sprawiedliwości, dążąc do odbudowy autorytetu sądów i postulując samooczyszczenie środowiska sędziowskiego po trudnym okresie PRL. Jego działania miały na celu stworzenie niezależnego i sprawiedliwego systemu sądowniczego, wolnego od politycznych wpływów.
Ostatnia prośba rodziny i spuścizna profesora
Po przejściu w stan spoczynku w 1998 roku, profesor Adam Strzembosz powrócił do pracy naukowej na KUL, gdzie w 2000 roku został profesorem zwyczajnym. Aktywnie uczestniczył w życiu publicznym, publikując liczne książki i artykuły. Za swoje zasługi został odznaczony najwyższymi polskimi orderami, w tym Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski oraz Orderem Orła Białego. W ostatnich latach swojego życia nieustannie angażował się w obronę niezależności sądów, ostrzegając przed zagrożeniami dla państwa prawa i powrotem do autorytarnego modelu władzy.
Zgodnie z wolą rodziny, uroczystości pogrzebowe profesora Adama Strzembosza miały charakter prywatny, a nie urzędowy. Rodzina zmarłego miała również specjalną prośbę: zamiast tradycyjnych wiązanek kwiatów, zachęcała do wsparcia Interwencyjnego Ośrodka Preadopcyjnego prowadzonego w Otwocku przez Fundację Rodzin Adopcyjnych. Po mszy świętej wolontariusze zbierali datki do puszek na ten szczytny cel. To piękny gest, który pokazuje, że nawet w obliczu straty, pamięć o zmarłym może przyczynić się do pomocy potrzebującym.
Polecany artykuł: