Reaktor MARIA. 51 lat służby dla zdrowia
Reaktor jądrowy MARIA kończy 51 lat. Choć brzmi groźnie, od pół wieku cicho i skutecznie pracuje na rzecz zdrowia milionów ludzi na całym świecie. Został uruchomiony 18 grudnia 1974 roku w Świerku, dziś będącym częścią Otwocka. Nazwano go na cześć Marii Skłodowskiej-Curie − i nieprzypadkowo. To właśnie tu nauka spotyka się z praktyką.
Czym jest reaktor MARIA i do czego służy?
MARIA jest reaktorem badawczym o mocy cieplnej 30 MW. Nie produkuje prądu, ale wiedzę i... leki. Jak informuje Narodowe Centrum Badań Jądrowych, reaktor zaspokaja główną część światowego zapotrzebowania na jod-131, wykorzystywany w leczeniu chorób tarczycy. Zapewnia też około 10 procent światowej produkcji molibdenu-99, z którego powstaje technet-99m − kluczowy izotop w diagnostyce nowotworowej.
− To nie tylko reaktor, to badania naukowe, badania nad fizyką materiałów. To dużo bardzo różnych dziedzin, które są ze sobą splecione w badaniach − mówiła prof. Agnieszka Pollo.
Trudna historia reaktora MARIA
Historia MARII nie była jednak łatwa. W latach 80. i 90. obiekt przechodził modernizacje i zmagał się z problemami finansowymi. W 1992 roku był o krok od trwałego zamknięcia. Później przyszły kolejne wyzwania: brak paliwa, kosztowne remonty, przechodzenie na paliwo niskowzbogacone oraz wywóz wysoko wzbogaconego paliwa do Rosji.
Ostatnie lata również były nerwowe. W 2023 roku pracownicy wystosowali list otwarty, ostrzegając przed groźbą zamknięcia reaktora z powodu braków kadrowych i niskich płac. Jesienią tego samego roku MARIA wróciła do pracy po największej modernizacji w swojej historii. W 2025 roku pojawiły się problemy z licencją, ale po kilku miesiącach reaktor uzyskał nowe zezwolenie i znów działa.
Dziś, w dniu swoich 51. urodzin, MARIA nadal jest sercem polskiej atomistyki. Cicho pracuje, produkuje izotopy i każdego dnia pomaga ratować ludzkie życie. I oby tak było jeszcze przez długie lata.