Agnieszka Kotulanka wyrzuca FLASZKĘ do śmieci

2015-03-30 9:13

Agnieszka Kotulanka (59 l.) zniknęła na dobre. Darmo jej szukać w telewizji czy w teatrze. Aż żal, że nie możemy podziwiać jej ani w serialu "Klan", ani w żadnej sztuce. Ona całe dnie spędza w domu na warszawskim Ursynowie. A jak już wychodzi, to po to, by wyrzucić do kosza flaszkę i uzupełnić zapasy.

Była jedną z najbardziej lubianych bohaterek serialu "Klan". Niestety, w 2013 roku aktorka nagle przestała pojawiać się na planie. Okazało się, że została wysłana na przymusowy urlop. Szefowie dali aktorce czas na uporanie się z problemem alkoholowym. Miesiące mijały, a ona do pracy nie wracała. W końcu rok temu producenci serialu ogłosili w "Super Expressie", że serialowa Krystyna Lubicz zostanie uśmiercona.

- Jest to decyzja, która nie przyszła nam łatwo. Agnieszce Kotulance dziękujemy za lata pracy i aktorski udział w powstaniu serialu. Życzymy jej powrotu do zdrowia i wierzymy, że będziemy jeszcze mogli podziwiać ją w wielu wspaniałych kreacjach filmowych i teatralnych - poinformowali nas wówczas producenci popularnej telenoweli Paweł Karpiński i Wojciech Niżyński.

Aktorka, choć chciała walczyć z uzależnieniem, nie uporała się z nim. Wciąż ma alkoholowy problem. Nie ma jej w telewizji, nie ma jej w teatrach. Spotkać można ją tylko na jej osiedlu, gdy wychodzi z domu, by wyrzucić puste butelki do śmietnika. Zaraz potem udaje się do pobliskiego sklepu, by uzupełnić zapasy. Zdarza się, że już po drodze musi dodawać sobie animuszu. 

Czytaj też: Stockinger szuka żony w serialu i w życiu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki