Alicja Bachleda-Curuś kończy karierę? Zależy jej tylko na jednym

2022-01-13 5:27

To straszna wiadomość dla fanów talentu Alicji Bachledy-Curuś (39 l.). Hollywoodzka przygoda tej pięknej aktorki jakby się zatrzymała. Gwiazda występuje sporadycznie w mniej znanych produkcjach zagranicznych. Co jakiś czas na szczęście angażują ją polscy twórcy - teraz zobaczymy ją w filmie "8. rzeczy, których nie wiecie o facetach". Jednak to, co ostatnio robiła za granicą, jest całkowicie zaskakujące!

Alicja Bachleda-Curuś

i

Autor: Akpa

Po głośnym filmie z 2009 r., „Ondine”, gdzie Alicja Bachleda-Curuś zagrała u boku irlandzkiego gwiazdora i późniejszego partnera, Colina Farrella (46 l.), wydawało się, że Hollywood stoi przed nią otworem. Życie jednak napisało jej nieco inny scenariusz…

Po burzliwym romansie pozostał jej syn, obecnie 12-letni Henry Tadeusz, opiekę nad którym dzieli z byłym. Para rozstała się w 2011 r. Alicja dostała od byłego elegancki dom w Los Angeles, którego mogłaby jej pozazdrościć niejedna gwiazda. I jak się pisało, alimenty w wysokości 100 tys. zł miesięcznie.

Wraz z romansem z Colinem siadła też kariera Alicji w USA. Ostatni raz zagrała w 2016 r. w niskobudżetowym filmie pod tytułem „Polaris”. Użyczyła też swego głosu jako Anya Oliwa w dwóch edycjach kultowej gry komputerowej „Wolfenstein” z 2017 i 2019 r.

Jak sama twierdzi, całkowicie poświęciła się wychowywaniu synka, z którym spędza każdą wolną chwilę, i na karierze jej nie zależy.

Teść strzelał do Antka Królikowskiego! Szokujące nagranie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki