Andrzej z "Sanatorium miłości" przed programem mieszkał w domu pomocy. Jego sytuacja się zmieniła

2024-04-17 14:23

Pojawienie się Andrzeja z Milanówka w show "Sanatorium miłości" od początku budziło spore emocje. Panie zerkały łakomie na przystojnego seniora, panowie zazdrośnie spoglądali na muskularne ciało współkuracjusza. Już w pierwszym odcinku Andrzej dodatkowo podgrzał atmosferę wokół siebie, przyznając, że utracił płynność finansowa i mieszka w domu pomocy. Teraz w jednym z wywiadów wróciła kwestia lokum. Jego sytuacja zdecydowanie się poprawiła!

Znamy uczestników 6. sezonu Sanatorium miłości. Oto oni.

i

Autor: Instagram/Sanatorium miłości TVP

"Sanatorium miłości" wciąż przyciąga uwagę wielu widzów TVP. Produkcja matrymonialnego show tak dobiera uczestników, by zapewnić widzom ciekawą rozrywkę i częste zwroty akcji. Każda osoba ma swoją unikalną historię, pełną różnych doświadczeń i wyzwań. Każdy z uczestników ma za sobą przeszłość, w której przeplatały się porażki i sukcesy, jak to w życiu. Niektórzy skrywają swe tajemnice, inni, jak Andrzej, od razu wyłożyli karty na stół. Mężczyzna już w pierwszym odcinku przyznał się on do kłopotów finansowych. - Ostatnim czasem mieszkam w Polskim Komitecie Pomocy Społecznej, bo moja płynność finansowa została lekko zachwian - przyznał na początku programu. Wywołało to spore kontrowersje, a nawet podejrzenia wśród internautów, że mężczyzna w rzeczywistości nie szuka miłości.

Andrzej wzgardził Małgorzata dla Teodozji. Ta jednak wybrała Ryszarda

Widzowie, którzy śledzą losy seniorów w programie, wiedzą, że Andrzejowi na razie się nie poszczęściło. Przystojniak zwrócił uwagę Małgorzaty, sam jednak znacznie bardziej był zainteresowany Teodozją. Małgosia najwyraźniej nie zamierza mu tego puścić płazem. Napięcie między nimi rośnie z odcinka na odcinek, nawet interwencja Marty Manowskiej nie pomogła. Do tego wszystkiego Teodozja mimo początkowego zainteresowania Andrzejem, teraz zdecydowanie skłania się ku Ryszardowi.

Po programie Andrzej znalazł własne lokum. Bardzo docenia pobyt w ośrodku

Choć emisja odcinków niedawno osiągnęła półmetek, to program nagrywany był znacznie wcześniej. Seniorzy wrócili już do codzienności, jedni w pojedynkę, inni z kimś ważnym w sercu. Jak zakończyła się historia Andrzeja? Czy ostatecznie znalazł bratnią duszę w programie? Tego na razie nie ujawnia. W rozmowie z Plejada zdradził jednak, że żyje mu się teraz zdecydowanie lepiej. Ma nową pracę i... mieszkanie. "Obecnie mam dach nad głową, wynajmuję mieszkanie, za które normalnie płacę, i bardzo się cieszę, że spędziłem w Polskim Komitecie Pomocy Społecznej kilka miesięcy, bo dodało mi to skrzydeł" - wyznał. Jak myślicie, czy w jego sercu również ktoś zamieszkał?

Zobacz w galerii, jak mieszka Maria z "Sanatorium miłości"

Sonda
Wolisz "Sanatorium miłości" czy "Rolnik szuka żony"?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki