Andrzej z "Sanatorium miłości" za nic ma opinie innych. Zgrywa chojraka i nie przyjmuje kosza od Teodozji

2024-04-25 16:56

Andrzej Nowak z Milanówka wyrasta na jednego z najbardziej kontrowersyjnych uczestników szóstej edycji 'Sanatorium miłości". Przystojny senior jest bardzo pewny siebie, wg niektórych wręcz nadmiernie. Internauci zarzucają mu narcyzm. On wydaje się nie zważać na opinie innych. Nawet kosz od Teodozji nie skłonił go do refleksji nad swoim zachowaniem. Właściwie nie przyjął go do wiadomości.

Andrzej Nowak z 'Sanatorium miłości

i

Autor: Instagram

Andrzej Nowak to mężczyzna po wielu przejściach, jak reszta uczestników "Sanatorium miłości". Każdy z seniorów biorących udział w show TVP niesie ze sobą spory bagaż lat i doświadczeń. Łączy ich jednak chęć do życia i zew przygody. Muszą mieć także sporo odwagi, by wystąpić w show oglądanym przez tysiące Polaków. Andrzejowi z pewnością je nie brakuje, ani pewności siebie. Tej ostatniej wg niektórych komentujących ma nawet zdecydowanie za dużo. W sieci nie brakuje ostrych słów na temat arogancji seniora.

Przedziwna randka w "Sanatorium Miłości". Małgorzata UPOKORZYŁA Andrzeja. "Przeprosiny nieprzyjęte"

Andrzej podpadł telewidzom. Uważają go za narcyza

Niektórzy piszą wprost, że uważają go za zapatrzonego w siebie narcyza. "Nie chciałabym mieć do czynienia z Andrzejem na co dzień. Ten facet ma coś w sobie, co wzbudza mój niepokój. Sama mimika jego twarzy, ten grymas utwierdzony w zmarszczkach daje wrażenie, że może to być nieprzyjemny, toksyczny bawidamek z przerostem formy nad treścią" - czytamy opinie jednej z widzek. "Poza tym jakby nic do niego nie docierało. Jak były w kolektywie rozmowy o jego zachowaniu, to miał zdziwioną minę, jakby nic nie rozumiał." - dodaje ktoś inny. Andrzej nie przejmuje się zbytnio takimi opiniami. Zapytany o nie przez dziennikarzy Pomponika skomentował to bardzo krótko. - Jestem po prostu zwyczajnie indywidualistą - stwierdził.

Andrzej nie przyjmuje kosza od Teodozji: "Ona wybrała mnie"

Zastanawiające jest również jego podejście do relacji z Teodozją. Nikt, kto ogląda regularnie show, nie ma wątpliwości, że kobieta zrobiła na nim ogromne wrażenie. Jednak ona po początkowym zauroczeniu, teraz wyraźnie dystansuje się od znajomości z seniorem z Milanówka, a zacieśniła znajomość z Ryszardem. Andrzej jednak wydaje się zupełnie nie brać tego pod uwagę. W jednym odcinków stwierdził wręcz, że nie jest on dla niego żadną konkurencją. "On nie jest zawodnikiem dla mnie. On jest po prostu urzędnikiem, któremu akurat się trafiła jakaś drobna premia. Teodozja jest ze mną. Ona wybrała mnie." - zarzeka się. Może w kolejnym odcinku sytuacja między nimi trochę się wyjaśni.

Zobacz w galerii, jak seniorzy z "Sanatorium miłości" baraszkowali na basenie

Anita z „Sanatorium miłości”: Partner przekręcił mnie na duże pieniądze

"Rolnik szuka żony" czy "Sanatorium miłości"? Zgadnij o jakim programie mowa!

Pytanie 1 z 10
Z którego programu pochodzi ten kadr?
Marta Manowska z uczestnikiem programu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki