Burza po wpisie Martyny Wojciechowskiej. Poszło o plastikowe butelki

2018-06-14 16:36

Martyna Wojciechowska (44 l.) jest ambasadorką marki Żywiec Zdrój. Znana podróżniczka w jednym z ostatnich wpisów broniła używania plastikowych butelek i ich wyższości nad szklanymi pojemnikami. Post trafił aż do 1,6 mln osób, które śledzą profil dziennikarki. Wielu osobom, które są wrażliwe na ochronę środowiska, wpis Wojciechowskiej bardzo się nie spodobał. W sieci rozpętała się prawdziwa burza.

Martyna Wojciechowska

i

Autor: AKPA

- Plastik nie taki zły Żywiec Zdrój w programie postronienatury kładzie nacisk na ochronę przyrody i uświadamianie nas o tym, że nasze nawet najmniejsze działania mają finalnie olbrzymie znaczenie dla Natury Często w rozmowach o ochronie środowiska pojawia się temat plastikowych butelek na wodę MIT: szkło jest lepsze od plastiku. PRAWDA: oba surowce mogą zostać poddane recyklingowi Jeśli jednak tam nie trafią to plastik rozkłada się 400-1000 lat, szkło - nigdy Problemem nie jest rodzaj użytego materiału, ale nasze postępowanie z nim. Dlatego tak ważna jest systematyczna segregacja śmieci
w sprzedaży masowej to właśnie butelki plastikowe sprawdzają się lepiej niż szkło  transport butelek plastikowych generuje mniejszą ilość Co2 Jedna plastikowa butelka, o wadze 28 gramów może pomieścić w sobie aż 1,5 litra napoju. Zapakowanie takiej samej pojemności w szkło to wielokrotnie więcej gramów tego surowca W rezultacie samochód jednorazowo przewiezie więcej produktu, który znajduje się w opakowaniu PET - napisała Martyna Wojciechowska na Facebooku (pisownia oryginalna).

Post Martyny Wojciechowskiej nie spodobał się wielu jej fanom. Zarzucili jej, że sprzedała się firmie produkującej jedną z najgorszych wód mineralnych oraz, że pisze kłamstwa chwaląc plastikowe butelki. - Wow większe bzdury opowiadane za pieniadze można słyszeć tylko w pewnej stacji znanej z propagandy gratuluję pomysłu pani Martyno, mam nadzieję, ze kiedyś ktoś Panią uświadomi jak wielka szkodę robi Pani społeczeństwu - napisała jedna z internautek pod postem podróżniczki. - Pani Martyno, owszem, plastik nie jest zły - jest BARDZO ZŁY. Nie rozumiem dlaczego pieniądze są ważniejsze od przedstawienia faktów - dodała inna użytkowniczka Facebooka. 

Do sprawy odniosła się m.in. Karolina Korwin-Piotrowska. - O kurcze. Myślałam, że to fejk.
Dlaczego? Martyna, dlaczego? - napisała dziennikarka.

Gdy mleko się rozlało, Martyna Wojciechowska próbowała się bronić. - Widzę, że mój wczorajszy post wzbudził duże zainteresowanie i bardzo mnie to cieszy! Dziękuję Wam za zaangażowanie w sprawę, która również dla mnie jest ogromnie ważna. Najważniejsza. Bo przecież mamy jeden Dom - planetę Ziemia i wszyscy musimy ją chronić. Macie rację, TO OD KAŻDEGO NAS ZALEŻY CZY PLASTIKOWA LUB SZKLANA BUTELKA STANIE SIĘ SUROWCEM WTÓRNYM! Kluczowe jest właściwe postępowanie z każdym opakowaniem – to, co z nim zrobimy, ma bezpośredni wpływ na to, jak odczuje to Natura. Wszystko zależy od nas i dlatego SEGREGACJA ODPADÓW JEST TAK WAŻNA! I właśnie o tym chciałam Wam napisać w moim wczorajszym poście. Nie jest to jednorazowy wpis, lecz temat, który będę kontynuowała, bo przyszłość naszej planety i to, w jakim stanie pozostawię ją dla mojej córki Marysi i przyszłych pokoleń ma dla mnie ogromne znaczenie - czytamy we wpisie.

Odpowiedź Wojciechowskiej tylko dolała oliwy do ognia. - Zainteresowanie? Oburzyła Pani swoim wpisem połowę internetu robiąc z ludzi bezmyślnych lemingów, którzy uwierzą, że plastikowe opakowania są ekologiczne. Jak to w ogóle brzmi?! - czytamy w jednym z setek komentarzy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki