Doda: Zaatakowałam Tymochowicza, bo chciałam pomóc Pawelcowi

2010-01-25 8:40

Walka Doda (26 l.) kontra Piotr Tymochowicz (47 l.) staje się coraz bardziej emocjonująca. Nie dość, że sprawa malutkiej Nataszy (2,5 r.) oraz jej dwóch tatusiów jest komentowana w światku show-biznesu, to jeszcze pojawia się wiele komentarzy w Internecie.

Ze zwykłej przepychanki słownej zrobiła się prawdziwa afera. Piosenkarka postanowiła wyjawić "Super Expressowi", dlaczego zaatakowała znanego doradcę i specjalistę od wizerunku.

Od kilku dni Doda i Tymochowicz obrzucają się obelgami. Piosenkarka oświadczyła światu, że spec od wizerunku nie jest ojcem 2,5-letniej Nataszy, którą wychowuje. On natomiast wyzwał ją od najgorszych. Dlaczego artystka wyjawiła tak intymne szczegóły? Jak przyznaje, chciała pomóc znanemu prezenterowi radiowemu Pawłowi "Pawelcowi" Trzochowi (42 l.), który twierdzi, że Natasza jest jego córką i przekonuje, że ma na to dowody - badanie genetyczne.

Zobacz koniecznie: Dj Pawelec z córką

- Ojciec tej dziewczynki jest moim kolegą i poprosił mnie o nagłośnienie tej sprawy. Ja mu teraz w tym momencie pomagam - mówi Doda w rozmowie z "Super Expressem".

Artystka, wykorzystując tę sprawę, chciała nagłośnić problem wielu rodziców, którzy mają kłopoty z uzyskaniem praw rodzicielskich do swoich dzieci.

- Cieszę się, że jest taka zadyma, bowiem zwróciłam uwagę na problem. Problem, który dotyczy wielu innych rodziców, którzy ze względu na kruczki prawne nie mogą mieć praw do własnych dzieci. I wiedzą, jak ciężko jest walczyć z kimś, kto ma lepszą sytuację materialną i wyższą pozycję zawodową - mówi Dorota Rabczewska.

Czytaj dalej >>>


Artystka wcale się nie przejmuje, że została przy tym wyzwana od "szmat, dziwek i meliniar". Dla niej najważniejsza jest prawda.

- Pan Piotr Tymochowicz lubi manipulować prawdą, natomiast mnie nie zmanipuluje, ja nie jestem tego typu osobą, liczą się fakty. A fakty są takie, jakie są, dziecko nie jest jego - dodaje dobitnie wokalistka. I pomyśleć, że ta wielka afera zaczęła się dość niewinnie na Balu Dziennikarzy w zeszłą sobotę. Tymochowicz za symboliczną złotówkę podobno zaproponował Dodzie doradztwo, komu może siadać na kolanach na różnych festiwalach. - Ja mogę mu nawet za darmo doradzić, na czyich kolanach ma nie siadać jego żona, bo z tego, co wiem, spłodziła piękne dziecko z jego kolegą - wypaliła od razu Doda.

Przeczytaj koniecznie: Dj Pawelec: Tymochowicz więzi moje dziecko

ZOBACZ VIDEO NA NASTĘPNEJ STRONIE




 

Jaki będzie dalszy ciąg tej wojny w wyższych sferach? Będziemy informować na bieżąco.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki