Fryderyki 2024. "Długość dźwięku samotności" Myslovitz przebojem 30-lecia! Nie uwierzysz, o kim naprawdę jest ten utwór

2024-03-22 22:49

Fryderyki 2024 za nami! Nie zabrakło sensacyjnych laureatów i wielu zawiedzionych werdyktem jury. Specjalną statuetkę otrzymał zespół Myslovitz. Utwór kapeli z Mysłowic "Długość dźwięku samotności" został wybrany przebojem 30-lecia! Wydany w 1999 roku kawałek ma bardzo osobliwy tekst. O co chodzi w słowach piosenki "Długość dźwięku samotności"? Nie uwierzysz, o kim naprawdę jest utwór kultowy utwór Myslovitz. Wcale nie o o Arturze Rojku!

Piosenka Myslovitz "Długość dźwięku samotności" przebojem 30-lecia

Fryderyki 2024 rozdane. Artystką roku została Hania Rani, a artystą - Lech Janerka (tu prezentujemy listę laureatów Fryderyków 2024). Wielu fanów jednak czekało przede wszystkim na rozstrzygnięcie w kategorii "Przebój 30-lecia". Statuetka padła łupem grupy Myslovitz. Nagrodzony został niezapomniany utwór "Długość dźwięku samotności". Kawałek kojarzony jest przede wszystkim z Arturem Rojkiem. Wokalista jednak nie jest już w zespole Myslovitz i nie pojawił się na gali Fryderyków 2024. Mało tego, Artur Rojek nie został nawet wspomniany! Co ciekawe - inaczej niż w pozostałych kategoriach - w tym wypadku o zwycięstwie decydowało nie jury, lecz słuchacze i internauci. "Długość dźwięku samotności" znane jest kilku pokoleniom Polaków. Wiele osób jednak nie zastanawiało się głębiej, o kim jest tekst piosenki grupy Myslovitz.

O kim jest "Długość dźwięku samotności" Myslovitz?

Zagadkę dotyczącą kawałka "Długość dźwięku samotności" rozwiązał gitarzysta Myslovitz Wojciech Powaga-Grabowski. główny autor tekstu. Okazuje się, że piosenka jest o nim! - Niektóre moje teksty powstają podczas długich dni pracy, przemyśleń, przeglądania notatek, wspomnień. Gdy dorastałem, prowadziłem zeszyt z drobnymi zapiskami, ale słowa piosenki szły prosto z głowy, choć nie przeczę - były inspirowane wspomnieniami z dzieciństwa. Praca nad tekstem szła jak krew z nosa. Był to już chyba ostatni dzień studia, chłopaki nagrywali wokale i czekali, a ja w domu mojej dziewczyny siedziałem w pokoju na podłodze i próbowałem zmusić głowę do myślenia. Pisałem przez noc. W końcu około ósmej nad ranem zadzwoniłem do chłopaków i podyktowałem to co wymyśliłem, a potem poszedłem spać. Nie było już czasu na konsultacje, więc Przemek z Arturem (Przemysław Myszor i Artur Rojek - red.) sami trochę poprawili drugą zwrotkę i refren. Ta piosenka jest bardzo o mnie. Wtedy, gdy tak miałem raptem parę godzin by coś sklecić, pomyślałem: "Napiszę o sobie, przecież tak będzie najłatwiej" - wspominał muzyk cytowany przez portal rockgaweda.pl.

W naszej galerii prezentujemy archiwalne zdjęcia grupy Myslovitz

QUIZ sentymentalny. Gadżety i zabawki lat 90. Mieliście takie cuda?

Pytanie 1 z 18
Przenośnie urządzenie z słuchawkami na niewielkie kasety to:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki