Tomasz Oświeciński marzył by Wigilię świętować w Azji.
- Dokładnie rok temu po szalonym Bangkoku wylądowaliśmy na Koh Samui. Nikt z nas nie myślał wtedy, że za kilka tygodni rzeczywistość stanie się inna - nikomu nie znana... Smutna.Jeszcze na początku tego roku planowaliśmy tegoroczne święta również w Azji... Niestety wirus pokrzyżował nam plany - napisał aktor na Instagramie.
Zobacz: Samotna Wigilia przeraziła Irenę Santor. Gwiazda uciekła z miasta
Gwiazdor "M jak miłość" ma nadzieję, że niebawem sytuacja na świecie się zmieni i będzie mógł podróżować po świecie.
- Z dużym sentymentem wspominam ten czas... Było kolorowo, ciepło, smacznie i przede wszystkim zdrowo. Obyśmy za rok żyli już normalnym zdrowym życiem, cieszyli się jego urokami oraz pięknymi miejscami na Ziemi - dodał.