Joanna Moro ma patent na zwycięstwo w „Tańcu z gwiazdami” - podlizuje się Beacie Tyszkiewicz

2014-04-14 16:32

Na parkiecie „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami” trwa zażarta rywalizacja. Ale jak widać i poza nim. W sumie w grę wchodzi 100 tys. zł, więc jest o co się starać. Wie o tym doskonale Joanna Moro (30 l.). Aktorka nie szczędzi potu na treningach, ale i ma zmysł dyplomatyczny. Postanowiła zbliżyć się do jurorki, Beaty Tyszkiewicz (76 l.)

Wystawa obrazów Wioletty Jaskólskiej (45 l.) ściągnęła do prestiżowego domu aukcyjnego Abbey House wielu znanych ludzi. Nic dziwnego. Ta pochodząca z Warmii artystka jest ostatnio jedną z najmodniejszych polskich malarek.

Wśród wielu szacownych gości były również dwie panie dobrze znane z polsatowskiego show – Joanna Moro i Beata Tyszkiewicz. Ta pierwsza walczy o główną wygraną, ta druga ocenia pretendentów, a jej głos ma spore znaczenie.

ZOBACZ: Kto powinien wygrać Taniec z gwiazdami? GŁOSUJ!

Moro bardzo szybko znalazła się obok Tyszkiewicz i rozpoczęła rozmowę. Nagle spostrzegła, że obie stały się obiektem zainteresowania przybyłych gości.

- Nie róbmy sobie wspólnych zdjęć, bo posądza nas o jakieś układy – rzuciła aktora rozumiejąc po czasie, co zrobiła. - To w razie czego ja podnoszę ręce w geście protestu – odcięła się hrabina Tyszkiewicz. Ale jak to się mówi: mleko się już wylało...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki