- Nie mogłam być daleko od mojego syna, ani nie mogłam być daleko od mojego kraju, gdy dzieją się tak ważne rzeczy dla świata. Udało mi się wrócić do Polski. Jestem już w Polsce. Sprawiły to anioły. Nie było to proste. Wydostałam się z Nashville przez Miami. Dziękuję polskim liniom, że bezpiecznie mogłam dotrzeć do mojego dziecka – powiedziała Edyta na Instagramie.
Teraz przez dwa tygodnie musi zostać w domu. Kwarantanna jest obowiązkowa i Edyta jest tego świadoma.
Przy okazji relacji live, którą zorganizowała dla swoich followersów, gwiazda zdradziła, że w Stanach przez ostatni miesiąc nagrywała nową płytę. Musiała przerwać prace, bo koniecznie chciała wrócić do syna. Dwa przymusowe tygodnie w domu postanowiła jednak wykorzystać właśnie na dokończenie prac nad produkcją albumu.