Krystian Domagała z serialu "M jak miłość" ujawnia: Mikołaj przynosi prezenty grzecznym dzieciom

kawi

2010-12-06 3:00

Krystian Domagała (9 l.), czyli serialowy wnuczek Barbary (Teresa Lipowska, 73 l.) i Lucjana (Witold Pyrkosz, 84 l.) Mostowiaków, nie ma wątpliwości, że to Święty Mikołaj przynosi dzieciom prezenty. Zastrzega jednak, że tylko tym grzecznym.

Najnowsze z działu

SZOKUJĄCE WIEŚCI

SENSACJA! Maryla Rodowicz w "Tańcu z Gwiazdami"! Roksana Węgiel zdradziła wszystko

Szok!

Odsiadywał wyrok z mężem Kaźmierskiej. Zdradził, co Paweł K. mówił o byłej żonie. "Stała się potworem"

Błąd produkcji?

Odpadł z "Milionerów" i poszedł do sądu z TVN. Sprawę śledziła cała Polska. W sporze o kajzerkę zapadł zaskakujący wyrok

Ma już 7 lat

To niesamowite, jak wyrosła Klara Lewandowska. Lewa w końcu pokazała twarz córki. Do kogo podobna?

Powiększyła pupę?

Co się stało z pośladkami Klaudii Halejcio? Spuchły o kilka rozmiarów!

- Wierzę, że Mikołaj istnieje - mówi z przekonaniem Krystian, który w serialu "M jak miłość" gra Mateuszka. - Ale prezenty przynosi tylko tym, którzy są grze-czni - dodaje młody aktor.

Chłopiec jak co roku napisał list do Świętego Mikołaja, w którym poprosił o podarki nie tylko na mikołajki, ale też pod choinkę. I wie, kto mu je dostarczy.

- W Boże Narodzenie Mikołaj sam przywozi prezenty, a na mikołajki tylko je podrzuca albo robią to za niego pomocnicy - wyjaśnia Krystian.

Co znalazło się w liście chłopca?

- Mikołaj mógłby mi przynieść jakiś fajny samochód albo helikopter - rozmarza się Krystian.