Księżniczka Leia z "Gwiezdnych Wojen" miała ZAWAŁ

katk

2016-12-24 10:42

Carrie Fisher podczas podróży samolotem dostała zawału serca. Szybka reanimacja aktorki przywróciła jej oddech. Po wylądowaniu samolotu Fisher została natychmiast przetransportowana do szpitala, gdzie obecnie walczy o życie.

Najnowsze z działu

Mają doskonałe relacje

Mąż Przetakiewicz imprezuje z byłą ukochaną. Asia będzie zazdrosna?

Co za cios!

Tak wyglądał ślub byłego męża Maryli Rodowicz z młodszą o 40 lat kobietą. Zrobił jej na złość nawet po uroczystości

Płyną smutne wieści

Katarzyna Grochola szczerze o chorobie. Padły mocne słowa

To oni ją promowali

W końcu konkretny komunikat na piśmie o Dagmarze Kaźmierskiej! Zdumiewający ruch Polsatu

Afera trwa

Dagmara Kaźmierska oburzona, że nazwali ją "tylko" współwłaścicielką burdelu. "Nie umniejszaj mi"

Aktorka Carrie Fisher, znana m.in. z roli księżniczki Lei w "Gwiezdnych Wojen" doznała ataku serca podczas podróży lotniczej z Londynu do Los Angeles. Gwiazda w pewnym momencie przestałą oddychać. lekarze i pozostali pasażerowi loty natychmiast podjęli reanimację. Po wylądowaniu maszyny Fisher została przewieziona do szpitala w Los Angeles. Obecnie jej stan jest krytyczny. Aktorka walczy o życie. Carrie Fisher ma 60 lat. Zagrała księżniczkę Leię w czwartej, piątej, szóstej i siódmej części „Gwiezdnych Wojen”.

Zobacz: Dziewczyna DiCaprio wyszła za mąż